Siedmiolatki w blokadzie, kibice w dialogu. Absurdalne oświadczenia po incydencie w Piątnicy

mylomza.pl 3 godzin temu
Niedzielny poranek w Piątnicy obfitował w nietypowy spektakl – grupa kibiców ŁKS-u Łomża postanowiła zablokować autokar pełen siedmiolatków, które zmierzały na mecz Jagiellonii Białystok. W miarę jak historia nabiera rozgłosu, coraz to nowe oświadczenia wpadają do naszej redakcji, wzbogacając tę opowieść o kolejne warstwy absurdu i ujawniając oryginalne podejście niektórych stron do kwestii „spontanicznego dialogu.”

Prezes Bałdyga: „To nie My, to Oni!”

Tomasz Bałdyga, prezes ŁKS-u, postanowił przerwać milczenie, objaśniając publicznie, dlaczego nikt z klubu nie ma sobie nic do zarzucenia. Bałdyga stwierdził, iż panika wśród siedmiolatków była wynikiem… nadgorliwości dorosłych, którzy zareagowali „w sposób nieodpowiedzialny.”


- Z tego co wiem, nie była to żadna zaplanowana akcja, tylko spontaniczna inicjatywa osób, które tam były. Niestety dorośli pasażerowie autokaru zareagowali na sytuację w sposób nieodpowiedzialny, wywołując niepotrzebną panikę, co mogło przestraszyć osoby młodsze znajdujące się w autokarze.


Bałdyga nie oszczędził również mediów:


- Smutne jest, iż media, zamiast dążyć do obiektywnego przedstawienia faktów, często preferują sensacyjne doniesienia, które tylko podsycają negatywne emocje. W przypadku tego zdarzenia brak rzetelności
Idź do oryginalnego materiału