Kiedy mama zabrała go na siłownię, nie wiedział, iż od tego pierwszego treningu zacznie się sześcioletni maraton pasji, wyrzeczeń i dyscypliny. Dziś Mateusz Smuda, 22-latek z Chałupek, zdobywa złote medale w kulturystyce, łącząc ciężkie treningi z rygorystyczną dietą. – Najważniejsze to zacząć i iść krok po kroku, dzień po dniu – mówi, podkreślając, iż sukces na scenie zaczyna się w głowie, a nie na sztandze. Reportaż Dawida Macheckiego.