
To był bardzo dobry występ 16-letniego żużlowca z Ostrowa, a do awansu zabrakło naprawdę niewiele. Mowa o Pawle Sitku, który w sobotę w Pardubicach zdobył 10 punktów i zajął 5 miejsce. Niestety, awans do cyklu SGP 2 wywalczyła tylko czołowa czwórka. Wygrał Norweg Pollestad przed Wiktorem Przyjemskim i Williamem Drejerem. Czwarty był Słoweniec, Anże Grmek. "Szkoda tego ostatniego mojego startu" – powiedział radiuCENTRUM w Pardubicach Paweł Sitek.
"Lekki niedosyt jest. Zebrałem jednak nowe doświadczenie. Jechała tutaj przecież nieprzypadkowa najlepsza szesnastka, więc jestem zadowolony z tych zawodów. Starty były kluczowe, aczkolwiek prędkość na trasie była też ważna. W 18 wyścigu Wiktor Przyjemski mnie założył na wejściu w pierwszy wiraż. Musiałem wykantować motocykl, rywale pojechali po zewnętrznej, a ja zostałem z tyłu" – powiedział radiuCENTRUM Paweł Sitek.
na fot.: wyścig, w którym Paweł Sitek długo prowadził przed Mathiasem Pollestadem
Ostrowianin może jeszcze liczyć na stałą dziką kartę na cykl SGP 2. W zeszłym roku bowiem Międzynarodowa Federacja Motocyklowa przyznała dzikie karty właśnie zawodnikom, którzy w eliminacjach zajęli piąte miejsca.
na fot.: 16-latek mógł liczyć w Pardubicach na doping ostrowskich kibiców
Autor:


