Skandal w GITD! Inspektorzy protestują, kontrole bez efektów, rząd nie robi nic

Od kilku tygodni trwa protest inspektorów Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, który – jak alarmuje były szef tej instytucji Alvin Gajadhur – doprowadził do paraliżu skutecznych kontroli drogowych. W efekcie, przewoźnicy spoza Unii Europejskiej mają niemal pełną swobodę działania na polskich drogach.

Według danych przytoczonych przez Alvina Gajadhura, we wrześniu 2024 r. od przewoźników zagranicznych pobrano łącznie 2,8 mln zł kaucji za różnego rodzaju naruszenia przepisów. Tymczasem obecnie, w październiku, kwota ta spadła dramatycznie – do zaledwie 286 tys. zł.

– Przewoźnicy spoza UE są bezkarni! Trwa protest inspektorów GITD i większość kontroli jest bezwynikowa – napisał Gajadhur na portalu X.

Jak podkreślił, to efekt decyzji – a raczej ich braku – kierownictwa Inspekcji oraz nadzorującego ją ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. Związkowcy z ITD domagają się m.in. podwyżek i poprawy warunków pracy. Rząd zapowiedział dialog, jednak nie podjął żadnych realnych kroków, by do niego doprowadzić.

Brak skutecznych kontroli uderza nie tylko w uczciwych przewoźników krajowych, ale także w bezpieczeństwo na drogach. Eksperci branży transportowej ostrzegają, iż bez egzekwowania przepisów dotyczących czasu pracy kierowców, stanu technicznego pojazdów czy przewozu towarów, rynek staje się coraz bardziej chaotyczny i niebezpieczny.