Skarb kibica niższych lig

extra.info.pl 1 miesiąc temu

Niższe ligi wybudziły się już z zimowego snu, a do rywalizacji wrócili jaworzniccy piłkarze. Ostatnio do walki o punkt przystąpiły już ekipy Zgody Byczyna, Ciężkowianki i Akademii 2012.

Polecamy: Skarb kibica V ligi

Myśląc o rozwoju

Jako pierwsza do gry wróciła wadowicka liga okręgowa i grająca w niej Zgoda Byczyna. Byczynianie po bardzo dobrej jesieni liczą na podtrzymanie dobrej dyspozycji i myślą już mocno o przyszłości.

Tym razem zima nie była dla Zgody najłatwiejszym czasem. Trener Łukasz Nowak nie ukrywa, iż okres przygotowawczy był dosyć trudny. – Zaplanowaliśmy trudniejsze sparingi, co miało wpływ na wyniki, które nie zawsze były zgodne z naszymi oczekiwaniami. Niemniej jednak, liczymy, iż solidna praca wykonana w tym czasie zaprocentuje w lidze – mówi szkoleniowiec Zgody. I faktycznie byczynianie rozegrali w tym czasie sześć spotkań kontrolnych, nie odnosząc przy tym ani jednej wygranej. Warto jednak zauważyć, iż zespół często grał z bardzo silnymi rywalami. Podczas przygotowań udało się ostatecznie urwać dwa remisy. Najwyższą porażkę 2:6 zespół zanotował na sam koniec przygotowań, gdy mierzył się z grającą w V lidze Victorią. Co interesujące najlepszym zimowym strzelcem okazał się jeden z weteranów zespołu – Łukasz Cichoń. Największym problemem, z jakim zimą zmagała się Zgoda były liczne kontuzje. Trener nie mógł korzystać z całego potencjału swojej kadry, co musiało też przełożyć się na przebieg przygotowań, a także pierwsze ligowe kolejki. Zgoda zdążyła bowiem rozegrać już dwa mecz ligowe, w których wywalczyła jeden punkt. Na szczęście sytuacja zaczyna się poprawiać. Przede wszystkim do treningów powraca Przemysław Duda, który chociaż nie jest typowym napastnikiem, to jednak jesienią był jednym z kluczowych ogniw zespołu i odgrywał istotną rolę w całej grze ofensywnej. Zimą z atakiem Zgody nie było zresztą bardzo źle, bo w każdym meczu kontrolnym byczynianie strzelali przynajmniej jedną bramkę.Jeżeli chodzi o kadrę zespołu, to zimą praktycznie nie uległa ona żadnej zmianie. Strat Zgoda praktycznie nie odnotowała, za to tuż przed zamknięciem zimowego okienka transferowego do zespołu dołączył Konrad Dzięgiel, doświadczony bramkarz pozyskany z KS Chełmek. – Mamy nadzieję, iż jego obecność zwiększy rywalizację na pozycji numer jeden, co przełoży się na lepsze rezultaty całego zespołu – mówi trener Nowak.

Zgodę czeka interesująca runda. Na pewno powtórzenie wyniki z jesieni będzie trudnym zadaniem, ale nie niewykonalnym. Byczynianie w ostatnich latach zyskali sporą stabilizację i są już co najmniej ligowym średniakiem, z którym każdy musi się liczyć. o ile na drodze nie staną kontuzje czy kartki, to zespół wiosną powinien dostarczyć swoim kibicom mnóstwa pozytywnych emocji.

Mówiąc o zimowych przygotowaniach w klubie, nie sposób nie wspomnieć też o zmianach organizacyjnych. Klub stawia na nowoczesność i chce się mocno rozwijać, dlatego 23 marca odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Klubu, podczas którego podjęto wiele ważnych decyzji. Klub oficjalnie zmienił nazwę na Klub Sportowy Zgoda Byczyna Jaworzno, co ma dodatkowo podkreślać związki z miastem. Przyjęty został nowy statut klubu. Zadbano także o stronę wizualną – powstało nowe klubowe logo. Wszystko realizowane jest z myślą o przyszłości i potwierdza, iż włodarze Zgody mają plany na rozwój w kolejnych latach.

Sparingi Zgody:
Unia Bieruń Stary 2:2 (Weber, Cichoń)
Źródło Kromołów 1:4 (Gałka)
Ostoja Żelisławice 1:1 (Weber)
CKS Czeladź 1:3 (Janiak)
Górnik Piaski 1:3 (Cichoń)
Victoria Jaworzno 2:6 (Cichoń, Suwaj)
Bilans: 6 spotkań, 0 wygranych – 2 remisy – 4 porażki, bramki: 8:19

Transfery Zgody:
Przychodzi: Konrad Dzięgiel (KS Chełmek)

Spokój wicelidera

Grająca w A-klasie Ciężkowianka jesienią znów prezentowała się świetnie i zakończyła rok na fotelu wicelidera. Ciężkowicki walec wiosną raczej nie zamierza zwalniać tempa, a zimowe przygotowania przebiegały w atmosferze spokoju i tylko drobnych korekt.

Zimą podopieczni trenera Szymona Pieczki rozegrali pięć spotkań kontrolnych, a także wzięli udział w IV halowym turnieju imienia Wenancjusza Plesa. Podczas sparingów zespół prezentował się nieźle i pomijając jedyną porażkę – z AKS-em Niwka – udowadniał, iż cały czas jest w wysokiej formie. Ciężkowianka po raz kolejny pokazała, iż zdecydowanie lubi ofensywną grę, a z przodu nie brakuje jej autów. Ciężkowiczanie strzelali średnio niemal trzy bramki na mecz, a najwyższą wygraną zimą zanotowali w starciu z Wisełką Rozkochów, którą ograli 5:1. Najwięcej bramek w sparingach zaliczył Piotr Woronowicz, który trzy razy trafił do siatki. Warto zauważyć, iż podczas meczów kontrolnych na listę strzelców wpisało się aż 11 zawodników, co pokazuje iż zespół nie jest zależny od jednego napastnika i praktycznie każdy z graczy potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Także na hali ciężkowiczanie wypadli nieźle i ostatecznie dotarli do ćwierćfinałów. Trochę pracy wciąż jest w defensywie, zimą ani razu bowiem nie udało się utrzymać czystego konta i to na pewno musi nieco niepokoić. Na tym szczeblu jednak, dopóki zespół strzela sporo, to choćby takie straty nie muszą mieć żadnego większego znaczenia.

W trakcie meczów kontrolnych trener Pieczka przyglądał się szerokiej kadrze zespołu i bardzo chętnie zapraszał do gry zawodników bardzo młodych, którzy na co dzień trenują w grupach młodzieżowych klubu. W poszczególnych meczach na murawie pojawiało się choćby po 20 zawodników, w tym wielu nastolatków. Ciężkowianka zimą nie dokonała zbyt wielu zmian kadrowych. Z zespołem rozstał się tylko Maciej Ciołczyk, który jesienią na bramce rozegrał sześć spotkań na boiskach A-klasy. Teraz spróbuje powalczyć o miejsce między słupkami w lidze okręgowej w barwach Bolesława Bukowno. Do treningów po dłuższej przerwie wrócili Nikodem Barczyk (ostatnio GKS Victoria) oraz Mikołaj Kośmider (ostatnio juniorzy Szczakowianki). Zespół zasilili też kolejni zawodnicy z drużyny juniorów. Wśród nich należy wspomnieć o Filipie Pietrkiewiczu i Wiktorze Ślusarczyku, którzy zdążyli już zaliczyć swoje debiuty podczas inauguracji rundy wiosennej.

Ciężkowiankę czeka interesująca i emocjonująca runda. Co prawda dogonienie LKS-u Żarki raczej będzie zadaniem niewykonalnym, ze względu na dużą stratę punktową, ale walka o wicemistrzostwo może być równie interesująca. Ciężkowiczanie mają lekką przewagę nad rywalami, ale kilka ekip ostrzy sobie zęby na tę lokatę, można więc spodziewać się zaciętych pojedynków.

Sparingi Ciężkowianki:
Laskowianka Laski 3:2 (Kucharski, Grodzki, Dziurowicz)
Wisełka Rozkochów 5:1 (Woronowicz x2, Mielewczyk, Chrząścik, Wilk)
AKS Niwka 0:3
Bolesław Bukowno 2:2 (Woronowicz, Baran)
1. FC Katowice 4:1 (Kucharski, Rzeszutko, Sojka, Niedziałkowski)
Bilans: 5 spotkań, 3 wygrane – 1 remis – 1 porażka, bramki 14:9

Transfery Ciężkowianki:
Przychodzą: Nikodem Barczyk (GKS Victoria), Mikołaj Kośmider (Szczakowianka), Filip Pietrkiewicz, Wiktor Ślusarczyk (juniorzy)
Odchodzi: Maciej Ciołczyk (Bolesław Bukowno)

W drodze po awans?

Akademia 2012 jesienią dopiero rozpoczęła swoją przygodę z seniorską piłką, a już zdążyła podbić sosnowiecka B klasę i zostać czarnym koniem w walce o wygranie rozgrywek. Młodzi jaworznianie wiosną będą chcieli potwierdzić swoją dominację i wydaje się, iż są na dobrej drodze do swojego pierwszego historycznego awansu.

Akademicy zimą mocno trenowali i rozgrywali mecze kontrolne – praktycznie niemal wszystkie z rywalami z wyższych lig. Podopieczni trenera Kamila Oziminy nie bali się stawać choćby naprzeciw ekipom z V ligi, takim jak Szombierki czy LKS Czaniec. I chociaż mecze te siłą rzeczy musiały kończyć się wysokimi porażkami – odpowiednio 3:7 czy 2:6 – to jednak dawały ogromne doświadczenie i przy okazji pokazywały potencjał zespołu. Co interesujące prawie wszystkie mecze kończyły się hokejowymi wynikami, a bramek padało mnóstwo. Akademia w siedmiu tylko spotkaniach zdobyła aż 42 bramki, co zdecydowanie może imponować. Akademicy tracili też co prawda sporo (średnio ponad 3 bramki na mecz!), przy tak dużej bramkostrzelności nie miało to jednak żadnego znaczenia. Najwyższą wygraną drużyna wywalczyła rywalizując z MKS-em Libiąż, który rozgromiła aż 12:1. W ogóle ofensywa to zdecydowanie najmocniejszy atut Akademików, co potwierdza się zarówno w lidze, jak i podczas sparingów. Drużyna nie opiera się na jednym liderze, ale praktycznie każdy z kadry dokłada swoją cegiełkę. Zimą zdarzały się spotkania gdy bramki strzelało choćby 7 czy 8 (sic!) zawodników, co pokazuje dużą wymienność ról w zespole. W defensywie bywało różnie, ale to bardziej chyba kwestia młodości, preferowania dość radosnej piłki i braku dużego doświadczenia. Kto jednak rozliczałby Akademików ze straconych bramek, skoro z przodu zwykle wszystko i tak się zgadza.

Jeżeli chodzi o kadrę, to panuje tutaj duża stabilność. Akademia kontynuuje swoje plany i stawia na młodych zawodników – głównie swoich wychowanków – a do zespołu dołączani są kolejni utalentowani zawodnicy z grup młodzieżowych. Zimą z gry zrezygnowało tylko dwóch zawodników – Jakub Miśkowiec, Jakub Boczoń – którzy nie podjęli na wiosnę treningów. Zespół zasilił za to Kacper Białoń, który ostatnio reprezentował barwy Rozwoju Katowice.

Po wysokiej wygranej na inaugurację adekwatnie już teraz trudno wyobrazić sobie inny scenariusz niż awans Akademii do A klasy. Oczywiście nie można absolutnie już teraz spoczywać na laurach i każdy mecz będzie bardzo ważny, nie ma się jednak co oszukiwać – chyba tylko jakaś ogromna katastrofa mogłaby odebrać Akademikom pierwszy historyczny awans.

Sparingi Akademii:
Szombierki Bytom 3:7 (Błaszak, Jochymek x2)
UKS Sławków 9:2 (Jochymek x2, Truchn x2, M. Cichowski, F. Cichowski, Kasprzyca, Nowakowski, Koniukohov)
MKS Libiąż 12:1 (Jochymek x2, Przystaś x2, Nowakowski x2, Oświęcimski x2, Truchan, F. Cichowski, Gołas, M. Cichowski)
Fablok Chrzanów 3:4 (?)
LKS Czaniec 2:6 (Gawłowski, Jochymek)
AKS Niwka 5:2 (?)
Źródło Kromołów 8:3 (Cichowski, Gawłowski x2, Białoń, Jochymek, Nowakowski, Przystaś, Truchan)
Bilans: 7 spotkań, 4 zwycięstwa – 0 remisów – 3 porażki, bramki: 42:25

Transfery Akademii:
Przychodzi: Kacper Białoń (Rozwój Katowice)
Odchodzą: Jakub Miśkowiec, Jakub Boczoń (nie wznowili treningów)

Tekst z gazety: EXTRA 6-2025

Polecamy: Skarb kibica V ligi

Idź do oryginalnego materiału