Chwilę przed godziną 13 w jednym z lokalnych ośrodków doszło do scen, które mrożą krew w żyłach. Na parkingu w ośrodku „Borowianka” 35-letnia kobieta, kompletnie pijana i mająca pod opieką niemowlę, próbowała odjechać samochodem! W wydychanym powietrzu miała ponad 2 promile alkoholu!
Dzięki błyskawicznej reakcji pracowników ośrodka udało się zapobiec tragedii. Zauważyli oni, iż kobieta w stanie silnego upojenia alkoholowego zmierza do auta i próbuje uruchomić pojazd. Kiedy próbowała odjechać, ale pracownikom udało się odebrać kluczyki i powstrzymali przed dalszą jazdą.
Jednak to nie był koniec tej niebezpiecznej sytuacji. Zdeterminowana matka postanowiła zabrać wózek z niemowlęciem (dzieckiem około 3. miesiąca życia) i oddalić się pieszo z terenu ośrodka. Jej niepokojące zachowanie nie umknęło uwadze świadków, którzy natychmiast poinformowali policję.
Kobieta została zatrzymana nieopodal, przy jednej z pobliskich posesji. Jak potwierdza policja, była kompletnie pijana, a pod jej opieką znajdowało się maleńkie dziecko. 35-latka to mieszkanka powiatu kaliskiego. w tej chwili trwa dochodzenie w sprawie kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz narażenia życia i zdrowia dziecka, które zostało natychmiast przekazane pod opiekę rodziny.
Policja bada także, czy kobieta wcześniej poruszała się autem pod wpływem alkoholu oraz jakie były dokładne okoliczności jej przyjazdu do ośrodka.
Na szczęście dzięki szybkiej reakcji pracowników i przechodniów nie doszło do najgorszego. To kolejny przypadek, który pokazuje, jak ogromnym zagrożeniem może być alkohol w połączeniu z opieką nad dzieckiem.
Śledczy nie wykluczają postawienia kobiecie zarzutów związanych nie tylko z jazdą pod wpływem, ale również z narażeniem dziecka na utratę życia lub zdrowia, za co grozi choćby do 5 lat więzienia.