- Można tłumaczyć się trudnościami, tym, iż śledztwo jest złożone, ale po to jest państwo, aby te trudności pokonywać i tak prowadzić postępowanie, aby obywatel nie musiał czekać tylu lat na wyjaśnienie swojego statusu - mówił o sprawie Jana Cedzyńskiego Piotr Kładoczny, wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Śledztwo trwa już osiem lat, ale ma się niebawem skończyć.