Slobodan Rubežić strzelił dwa gole w wyjazdowym meczu ze Zniczem Pruszków i w znacznym stopniu przyczynił się do awansu Korony Kielce do 1/8 STS Pucharu Polski. 25-letni reprezentant Czarnogóry po raz pierwszy w swojej karierze zdobył dwie bramki w jednym meczu.
– Bardzo się cieszę, to był dla mnie dobry dzień. Zagrało wielu piłkarzy, którzy na co dzień nie występują w meczach ligowych i to jest dobre. W tych ostatnich spotkaniach jakoś tak się dzieje, iż zaczynamy niezbyt dobrze, ale ważne, żebyśmy coś strzelili. Zdobyłem pierwszą, potem drugą bramkę. Byłem szczęśliwy, iż to ja, ale byłbym równie zadowolony, gdyby trafił ktoś inny. istotny był wynik. Po strzeleniu drugiego gola zawsze łatwiej się gra. Nie ma znaczenia, w której lidze występują rywale. To zawsze są trudne pojedynki, a ja staram się dać od siebie sto procent. Generalnie dobrze jest rywalizować w pucharze, to są zupełnie inne mecze niż te ligowe – stwierdził wychowanek FK Vojvodina Novi Sad.
Dla Slobodana Rubežića, który wciąż czeka na debiut w PKO BP Ekstraklasie, były to premierowe trafienia w barwach Korony, do której został sprowadzony w sierpniu tego roku ze szkockiego Aberdeen FC.


3 godzin temu












