Zimowy wieczór. Siedzisz w salonie, dokładasz do kominka kolejne polano, ciesząc się ciepłem i trzaskającym ogniem. Na zewnątrz mróz szczypie w uszy, a dym z kominów sąsiadów ściele się gęstą mgłą po osiedlu. Nagle twój spokój przerywa dziwny dźwięk. Jednostajne, mechaniczne bzyczenie dobiegające z okolic dachu. Wyglądasz przez okno, ale w ciemności nic nie widać. Myślisz, iż to może dzieci bawią się zabawką? Nic bardziej mylnego. Właśnie zawisł nad twoim kominem bezzałogowy statek powietrzny straży miejskiej lub gminnego wydziału ochrony środowiska. To „Latające Laboratorium”, które w tej chwili pobiera próbkę spalin wylatujących z twojego domu. Nie musisz palić oponami, by mieć kłopoty. Wystarczy, iż drewno, które kupiłeś okazyjnie jesienią, nie zdążyło wyschnąć. Za chwilę do twoich drzwi zapukają funkcjonariusze, a wynik badania z drona będzie podstawą do wystawienia mandatu lub skierowania wniosku do sądu o grzywnę w wysokości 5000 złotych. Witaj w rzeczywistości, w której Wielki Brat ma nosa czulszego niż pies.

Fot. Warszawa w Pigułce
Walka ze smogiem w Polsce weszła w nową fazę. Skończyły się czasy, gdy strażnik miejski musiał „na oko” oceniać kolor dymu lub wchodzić na posesję, by pobrać popiół z pieca (choć to przez cały czas się dzieje). W 2026 roku samorządy masowo korzystają z technologii. Drony antysmogowe wyposażone w głowice pomiarowe (tzw. „elektroniczne nosy”) patrolują dzielnice domków jednorodzinnych, tworząc mapy zanieczyszczeń w czasie rzeczywistym. Operator drona widzi na tablecie wykresy stężeń pyłów zawieszonych (PM1, PM2.5, PM10), formaldehydu, chlorowodoru czy cyjanowodoru. Każdy z tych związków to chemiczny „podpis” tego, co wrzuciłeś do pieca. Dron jest szybki, cichy i bezlitosny. Zanim zdążysz wygasić palenisko, dowody są już w chmurze.
Nie palę śmieciami, więc jestem bezpieczny? Błąd!
To najgroźniejszy mit, który gubi uczciwych obywateli. Większość ludzi wie, iż za spalanie plastiku, lakierowanych mebli czy opon grożą surowe kary. Jednak ogromna liczba mandatów w 2025 i 2026 roku dotyczy spalania biomasy (drewna) o wilgotności powyżej 20%. Uchwały antysmogowe, które obowiązują w większości województw (m.in. mazowieckie, małopolskie, śląskie, wielkopolskie), jasno określają parametry paliw stałych. Drewno opałowe musi być sezonowane (suszone) przez minimum 2 lata. Świeże drewno prosto z lasu ma wilgotność rzędu 50-60%. Dlaczego to problem? Spalanie mokrego drewna to katastrofa ekologiczna i ekonomiczna:
Woda paruje: Zamiast dawać ciepło, energia z ognia idzie na odparowanie wody. Płacisz za drewno, a grzejesz słabo.
Smog: Temperatura spalania jest niska, co powoduje powstawanie ogromnych ilości sadzy, smoły i rakotwórczych benzopirenów. Dron wykrywa to natychmiast jako skokowy wzrost pyłów PM.
Komina śmierć: Mokre spaliny tworzą w kominie tzw. sadzę szklistą, która jest łatwopalna i prawie niemożliwa do usunięcia. To prosta droga do pożaru komina.
Kiedy strażnik wejdzie do kotłowni po sygnale z drona, wyciągnie wilgotnościomierz do drewna. Wbije elektrody w polano leżące przy piecu. jeżeli ekran pokaże 25% lub 30% – dostajesz mandat, choćby jeżeli to „czysty dąb”. Traktowane jest to tak samo, jak palenie odpadami.
Chemia nie kłamie: Co dron „widzi” w dymie?
Sensory zamontowane na dronach są w stanie rozróżnić rodzaj spalanego materiału z dużą precyzją. Oto co zdradza twoje sekrety:
Cyjanowodór (HCN) i Formaldehyd: Obecność tych związków to dowód na spalanie tworzyw sztucznych (butelek PET, reklamówek, styropianu) lub płyt wiórowych z klejami (stare meble, panele podłogowe).
Chlorowodór (HCl): Sygnalizuje spalanie PVC (np. stare ramy okienne, wykładziny, kable).
Pyły PM przy braku chemii przemysłowej: Wskazują na spalanie węgla niskiej jakości (mułów, flotokoncentratów – które są zakazane!) lub właśnie mokrego drewna/biomasy.
Dron podlatuje do komina, zasysa próbkę, a algorytm w kilka sekund oznacza komin na mapie kolorem czerwonym. Patrol naziemny dostaje koordynaty GPS i rusza pod twoją bramę.
Czy masz prawo nie wpuścić kontroli? (Art. 379 POŚ)
To moment, w którym wielu właścicieli domów popełnia przestępstwo. Widzisz strażników miejskich pod bramą. Myślisz: „Mój dom, moja twierdza. Nie otworzę, udam, iż mnie nie ma, albo powiem, żeby przyszli jutro”. UWAGA! To najgorsza decyzja, jaką możesz podjąć. Upoważnieni urzędnicy (straż miejska, pracownicy gminy) działają na podstawie Artykułu 379 Prawa Ochrony Środowiska. Przepis ten daje im prawo wstępu na teren nieruchomości w godzinach:
6:00 – 22:00 (na terenie prywatnym).
Całą dobę (jeśli w budynku prowadzona jest działalność gospodarcza). Mają prawo wejść do kotłowni, sprawdzić piec, pobrać próbki popiołu, sprawdzić skład opału i zażądać okazania faktur za zakup węgla/drewna. Utrudnianie lub udaremnianie kontroli to PRZESTĘPSTWO z art. 225 Kodeksu Karnego. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. jeżeli nie otworzysz bramy, strażnicy mogą wezwać Policję, by wejść siłowo. A wtedy odpowiadasz nie tylko za smog (wykroczenie), ale i za przestępstwo przeciwko działalności instytucji państwowych.
Mandat 500 zł czy Grzywna 5000 zł? Od czego to zależy?
Jeśli kontrola wykaże nieprawidłowości (mokre drewno, śmieci, piec niezgodny z uchwałą – np. „kopciuch” w regionie, gdzie już jest zakazany), funkcjonariusz ma dwie ścieżki:
Mandat Karny: Maksymalnie 500 zł. Jest nakładany zwykle przy pierwszym wykroczeniu, przyznaniu się do winy i mniejszej szkodliwości (np. drewno miało 22% wilgotności). Przyjęcie mandatu kończy sprawę.
Wniosek do Sądu o ukaranie: jeżeli odmówisz przyjęcia mandatu, jeżeli jest to twoje kolejne wykroczenie (recydywa) lub skala zanieczyszczenia jest rażąca (palisz oponami, trując całą okolicę), sprawa trafia do sądu. Sąd może nałożyć grzywnę do 5000 zł. Często obciąża też sprawcę kosztami badań laboratoryjnych próbek popiołu (kolejne kilkaset złotych).
Sąsiedzki donos – aplikacje w służbie czystości
Nie zawsze dron lata „losowo”. Często pojawia się nad twoim dachem, bo zgłosił cię sąsiad. Dziś nie trzeba dzwonić na Straż Miejską i podawać nazwiska. Istnieją aplikacje typu „Karny Kopciuch” czy systemy zgłoszeń miejskich (np. Warszawa 19115), gdzie można anonimowo wysłać zdjęcie dymiącego komina z geolokalizacją. Ludzie mają dość smogu i coraz chętniej zgłaszają trucicieli. Dron jest tylko narzędziem weryfikacji takiego zgłoszenia. jeżeli masz konflikt z sąsiadem, a palisz byle czym – jesteś na celowniku.
Zakazane paliwa w 2026 roku – lista czarna
Warto przypomnieć, czego absolutnie nie wolno wrzucać do pieca w całej Polsce:
Muły węglowe i flotokoncentraty (odpady węglowe).
Węgiel brunatny.
Drewno o wilgotności powyżej 20%.
Płyty meblowe, ramy okienne, podkłady kolejowe.
Papier błyszczący, kolorowe gazety (farba drukarska to chemia!).
Opakowania po sokach/mleku (Tetra Pak). Wolno palić tylko: grubym węglem kamiennym (tam gdzie uchwała jeszcze pozwala), suchym drewnem, pelletem, brykietem drzewnym.
Co to oznacza dla ciebie? HCU: Jak uniknąć kary i nie marznąć?
Sezon grzewczy trwa, a kontrole będą się nasilać. Oto co musisz zrobić, by wizyta strażników skończyła się protokołem „bez uwag”, a nie mandatem:
Co to oznacza dla Ciebie? Tarcza Antysmogowa
1. Kup wilgotnościomierz do drewna (koszt 50 zł)
To małe urządzenie z dwiema igłami. Zanim wrzucisz polano do kominka, wbij igły w drewno (najlepiej rozłup je i sprawdź w środku, a nie na korze). jeżeli wynik pokazuje >20%, odłóż to drewno na przyszły rok. Palenie nim to ryzyko mandatu 500 zł. Inwestycja 50 zł zwraca się dziesięciokrotnie przy pierwszej kontroli.
2. Zbieraj „Świadectwa Jakości Paliw”
Kupując węgiel lub pellet, sprzedawca MA OBOWIĄZEK wydać ci świadectwo jakości. Nie wyrzucaj go! Trzymaj w teczce przy piecu. Podczas kontroli to twoja „polisa”. Pokazujesz strażnikowi: „Kupiłem legalny opał o adekwatnych parametrach”. jeżeli opał okaże się zły, winę ponosi sprzedawca, a nie ty (o ile masz papier).
3. Nie pal kolorowych gazet na rozpałkę
Wiele osób używa starych ulotek reklamowych do rozpalania. Farby drukarskie zawierają metale ciężkie. Dron to wykryje. Używaj szarego papieru, tektury (bez taśmy klejącej!) lub gotowych rozpałek z wiórów drzewnych.
4. Sprawdź klasę swojego pieca TERAZ
W wielu województwach (np. mazowieckie) od kilku lat obowiązuje całkowity zakaz używania pieców bezklasowych (tzw. kopciuchów). jeżeli wciąż taki masz, łamiesz prawo samym faktem jego posiadania, choćby jak nie palisz. Sprawdź tabliczkę znamionową i termin wymiany w twoim regionie. jeżeli termin minął – grozi ci kara administracyjna, choćby jeżeli palisz najdroższym pelletem.
5. Wpuść kontrolę, bądź uprzejmy
Jeśli zadzwonią do drzwi – otwórz. Pokaż kotłownię. Pokaż zapas opału. jeżeli masz suchy opał i czysty piec, kontrola potrwa 10 minut i skończy się uściskiem dłoni. jeżeli nie otworzysz, wrócą z Policją i nakazem, a ty będziesz miał sprawę karną. To się po prostu nie opłaca.
Czyste powietrze to dobro wspólne, ale dla twojego portfela kluczowa jest wiedza. Drony nie biorą łapówek i nie dyskutują. W starciu z „elektronicznym nosem” wygrywa tylko ten, kto ma suche drewno i czyste sumienie.

1 godzina temu









