Polacy ofiarami wypadków w Holandii. "Miał wrócić za tydzień. Ale tygodnia nie dożył"

4 godzin temu
Zdjęcie: Zdjęcia Rafała Samoraja w domu jego siostry Marty


Marek, gdy na budowie zerwał więzadła, usłyszał, iż jego umowa się kończy i ma wracać do Polski. Wylądował na ulicy, bez pracy i grosza przy duszy. Rafał doznał urazu głowy podczas noszenia paczek w magazynie. Zmarł miesiąc później, ale jego pracodawca twierdzi, iż nie było powodu, by informować o tym inspekcję. Polacy są jednymi z najliczniejszych migrantów w tym kraju, do tego często wykonują tam ciężką i niebezpieczną pracę. Międzynarodowe śledztwo dziennikarskie, w którym uczestniczył Onet, odkryło szereg zaniedbań i nieprawidłowości, spod których wyłania się mało znana — i mało przyjazna — twarz Holandii.
Idź do oryginalnego materiału