Śmierć policjanta na służbie

bejsment.com 6 godzin temu

W czwartek rano, podczas pełnienia obowiązków służbowych, zmarł torontoński policjant, detektyw John Park. Miał 40 lat i stracił życie w trakcie realizacji nakazu przeszukania związanego z dochodzeniem w sprawie napadu w okolicach Jane Street i Steeles Avenue. Pozostawił żonę Tinę oraz dwójkę dzieci w wieku dziewięciu i pięciu lat.

Detektyw Park był oddanym funkcjonariuszem z 14-letnim stażem w szeregach policji w Toronto, a ostatnio pracował w wydziale zajmującym się napadami rabunkowymi. Jego nagła śmierć głęboko poruszyła zarówno rodzinę, jak i współpracowników.

Zastępczyni szefa policji, Lauren Pogue, wyraziła ogromny żal z powodu tej tragedii:
„To przejmująca strata, która nastąpiła zaledwie kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci i pełni smutku. Rozmawialiśmy z rodziną detektywa Parka w szpitalu, która jest zrozumiale zdruzgotana tą nagłą tragedią. Każda rodzina policjanta obawia się takiego dnia – gdy ukochana osoba nie wraca bezpiecznie do domu po służbie. Detektyw Park był kochającym ojcem i cenionym kolegą w naszej służbie” – powiedziała.

Burmistrz Toronto, Olivia Chow, również wyraziła swoje współczucie, podkreślając, iż wiadomość ta głęboko ją poruszyła. Skontaktowała się z szefem policji, Myronem Demkiwem, i zapewniła, iż szczegóły tragedii zostaną podane do wiadomości publicznej, z poszanowaniem woli rodziny zmarłego.
„Kieruję moje szczere kondolencje do rodziny, przyjaciół oraz współpracowników funkcjonariusza w tym bolesnym czasie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za poświęcenie i pracę, jaką każdego dnia wykonują nasi policjanci na rzecz miasta” – dodała w swoim oświadczeniu.

Premier Doug Ford również złożył kondolencje, pisząc w mediach społecznościowych:
„Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci policjanta z Toronto podczas wykonywania obowiązków służbowych. Moje myśli są z jego rodziną, bliskimi oraz wszystkimi członkami policji w Toronto w tym trudnym czasie.”

Śmierć Detektywa Parka to bolesna strata zarówno dla jego bliskich, jak i dla całej społeczności policyjnej w Toronto.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału