W meczu 14. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych SMS ZPRP II Kielce przegrała w piątek (17 stycznia) we własnej hali z CMC VIRTU VIRET Zawiercie 23:32 (11:16).
Najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy był Wojciech Kupis – autor 8 bramek, natomiast w ekipie ze Śląska najczęściej trafiał Mikołaj Burlyta, który zaliczył 7 celnych rzutów.
– Niestety, po raz kolejny przeciwnik przejął kontrolę nad przebiegiem meczu już na wczesnym etapie gry. W pierwszej połowie prezentowaliśmy się solidniej, popełniając mniej błędów i grając stabilnie, ale brakowało nam kluczowego elementu – skuteczności. Choć pierwsza połowa zakończyła się stratą pięciu bramek przy zaledwie czterech błędach, wynik nie oddawał w pełni naszej gry. Druga połowa miała jednak inny przebieg. Niestety, nasza gra w ataku była nierówna, mimo iż defensywa w ustawieniu 5-1 zadziałała znakomicie, umożliwiając nam przechwytywanie piłek seryjnie. To był moment, w którym mogliśmy zacząć zmniejszać ośmiobramkową przewagę przeciwnika. Jednak, jak już wspomniałem, zabrakło nam regularności w kluczowych momentach – powiedział trener kielczan Zygmunt Kamys.
Sporo kontrowersji wzbudzały decyzje duetu sędziowskiego z Krakowa: Marcina Kreta i Szymona Świętka.
– Wolałbym nie komentować dzisiejszej pracy sędziów – wszyscy widzieli jak to wyglądało. W pierwszej połowie w sytuacji gdzie zawodnik gości fauluje na czerwoną kartkę a w zamian dostaje jedynie dwie minuty kary? Dla mnie jest to niezrozumiałe – stwierdził zawodnik SMS Kamil Skiba.
Kolejnym przeciwnikiem drużyny prowadzonej przez trenera Zygmunta Kamysa będzie w wyjazdowym spotkaniu SRS NIKO Przemyśl.