Krakowski Klub Morsów „Kaloryfer” już po raz 15 zorganizował dla miłośników kąpieli w lodowatej wodzie sztafetę pod hasłem „Przeciągnij Smoka przez Wisłę”. Coroczna akcja ma za zadanie promowanie zdrowego stylu życia.
Kilkadziesiąt osób wzięło udział w sobotnim morsowania po krakowsku czyli „Przeciągnij smoka przez Wisłę”. Celem imprezy integracja środowiska morsów z całej Polski oraz promocja zimowych walorów Wisły i Krakowa. Tegoroczna edycja imprezy była połączeniem dwóch wydarzeń: „Przeciągnij smoka przez Wisłę” oraz „Krakowskiego Spływu Morsów”.
Przed samym morsowaniem, morsy przemaszerowały spod pomnika Adama Mickiewicza pod jamę Smoka Wawelskiego. Potem na Bulwar Czerwieński koło Mostu Grunwaldzkiego rozpoczęła się adekwatna cześć imprezy czyli wspólne morsowanie. Warunki nie sprzyjały. Temperatura w Wiśle wynosiła kilka stopni C, do tego nad rzeką wiał zimny wiatr, a nurt znosił pływaków, którzy mieli do pokonania 120 metrów. Pływacy mieli czapki na głowach, specjalne rękawiczki i skarpetki, żeby chronić się przed wyziębieniem. Każdy mors przed wejściem do wody dmuchał w alkomat, rozgrzewał się także żurkiem z kiełbasą i gorącą herbatą.