Sokół pozostaje w walce o awans do IV ligi, duży krok Kormorana do utrzymania

nos-portal.pl 7 miesięcy temu

PIŁKA NOŻNA. W przedostatniej kolejce spotkań okręgówki w czołówce kilka wyjaśniło. Wygrały trzy prowadzące zespoły w tym Sokół i wciąż liczą się w grze o awans. Mega ważne spotkanie wygrał Kormoran.

W Rudzienicach ostródzianie pewnie wykonali plan i wysoko wygrali z Czarnymi / Fot. Mariusz Gardecki

Dzień wcześniej wygrały prowadzący w grupie 2 klasy okręgowej Start Nidzica i depcząca po piętach Sokołowi Ostróda Polonia Pasłęk. Zatem ostródzianie do niedzielnego spotkania z Czarnymi w Rudzienicach przystąpili pod presją. Musieli wygrać, żeby pozostać w grze przynajmniej o baraż. Podopieczni Andrzej Burcharta sprawnie poukładali sobie mecz, podporządkowali wydarzenia na boisku. Zresztą skoro w wyjściowej jedenastce “Trójkolorowych” był Kacper Nowicki to kwestią czasu były okazje strzeleckie. “Nowik” nie zawiódł licznych fanów Sokoła, pojawili się na boisku w Rudzienicach, trafił w 22. oraz 33. min i ostródzianie na przerwę schodzili z dwubramkową przewagą.

Liczna grupa sympatyków Sokoła wybrała się na mecz do pobliskich Rudzienic / Fot. Mariusz Gardecki

Po zmianie stron ostródzcy piłkarze długo kazali czekać na kolejne gole w ich wykonaniu. Najpierw gospodarze złapali kontakt, zdobywając gola na 1:2. Było chwilę nerwowo, ale sytuację uspokoił gol Macieja Czajkowskiego. Ostatnie dwa ruchy bramkowe należały do Karola Stysia, który “przyklepał” zwycięstwo gości, ustalając wynik spotkania na 1:5.

Czarni Rudzienice - Sokół Ostróda 1:5
Bramki dla Sokoła: Kacper Nowicki 2, Karol Styś 2, Maciej Czajkowski
Uradowani piłkarze i sympatycy Płomienia Turznica po rekordowym zwycięstwie / Fot. FB Płomień Turznica

Efektownie sezon na własnym boisku zakończyli piłkarze Płomienia Turznica. Solidnie dali popracować bramkarzowi Wałszy Pieniężno. Do przerwy dość delikatnie, bo podopieczni Pawła Oliwy prowadzili tylko 3:0. Gospodarze mocniej zabawili się w drugiej części gry. Wykorzystali słabsze zdrowie przyjezdnych i dołożyli im jeszcze sześć trafień, kończąc dziewięcioma golami konfrontację z Wałszą.

Płomień Turznica - Wałsza Pieniężno 9:1
Bramki dla Płomienia: Filip Szymański 3, Roman Śnieżawski 2, Adrian Sadowski 2, Bartłomiej Kiljański, Michał Maj

Pięknie o pozostanie w okręgówce walczą piłkarze Kormorana Zwierzewo. Przed wyjazdem na mecz do Działdowa wiedzieli, iż muszą wygrać żeby oddalić się od strefy spadkowej. I zwierzewianie uczynili to w rywalizacji z sąsiadami w tabeli. Zrobili to co jest najważniejsze w piłce nożnej. Zdobyli jednego gola więcej od przeciwników. Bramkę na wagę być może pozostania w klasie okręgowej na następny sezon zdobył Dawid Sokołowski, wykorzystał rzut karny.

MKS Działdowo - Kormoran Zwierzewo 0:1
Bramka: Dawid Sokołowski

Huragan Morąg na własnym stadionie przy ul. Żeromskiego nie zatrzymał rozpędzonego Startu Nidzica. Trener Czesław Żukowski do Morąga przyjechał z nidziczanami jak do siebie i po swoje. “Żuczek” ponad 10 lat pracował w morąskim klubie, ale tym razem sentymentów nie było. Świadomi o co grają goście odnieśli wysokie zwycięstwo przy Żeromskiego i utrzymali prowadzenie w ligowej klasyfikacji. Zresztą morążanie niespecjalnie im to utrudnili, ponieważ po czerwonej kartce Radosława Deca od 48. min grali osłabieniu.

Huragan Morąg - Start Nidzica 0:5
Czerwona kartka: Radosław Dec (48. min)

Wyjazdowy łomot dostali zdegradowani do klasy A piłkarze Tęczy Miłomłyn. Prezentujący wesoły futbol na dystansie całego sezonu miłomłynianie wybrali się do Biskupca Pomorskiego. Tam Ossa przećwiczyła ich niemiłosiernie, a dziewięć goli jakie stracili “tęczowi” było najniższym wymiarem kary.

Ossa Biskupiec Pomorski - Tęcza Miłomłyn 9:1
Źródło: 90minut.pl
Idź do oryginalnego materiału