Niejeden z przechodniów był dziś zaskoczony widokiem koszących trawniki w mieście. W nocy z 21 na 22 listopada poprószył śnieg. Nad ranem kierowcy skrobali szyby w autach. Zimowa już pogoda nie przeszkadzała jednak w koszeniu trawy. Prace – jak się dowiedzieliśmy – zlecił urząd miasta.
W wielu miejscach w Ozorkowie trawniki zrobiły się białe. Z pewnością były też zmarznięte. Nie ma więc się co dziwić, iż wielu ozorkowian było zaskoczonych pracą kosiarzy.
– Proszę zainteresować się koszeniem trawników w Ozorkowie – usłyszeliśmy w redakcyjnej słuchawce. – Dla mnie to dziwne, iż podczas zimowej już aury wykonuje się takie prace.
Odgłos pracującej podkaszarki słyszany już był z daleka na osiedlu przy ul. Mielczarskiego.
Rozmawialiśmy z pracownikami koszącymi trawnik.
– Nie mamy dużo do skoczenia. Zaledwie w kilku miejscach w Ozorkowie. A zimy przecież jeszcze nie ma – usłyszeliśmy.