W piątym meczu sparingowym II-ligowy KKS Kalisz uległ rezerwom Lecha Poznań. Mecz rozgrywano w nietypowym wymiarze czasowym, na boisku pod balonem w Popowie Trenerzy obu zespołów umówili się na grę, na którą złożyły się trzy części – 30 minut + 30 minut + 45 minut. W pierwszej z nich zdecydowanie górą byli „Lechici”, którzy po kilku minutach objęli prowadzenie po strzale Igora Kornobisa , a po 13 minutach rywalizacji było już 2:0 dla III-ligowców, a tym razem na listę strzelców wpisał się Kamil Jakóbczak .
W drugiej części spotkania role się odwróciły. Tym razem w roli skutecznych strzelców wystąpili kaliszanie. Kontaktowego gola zdobył Krzysztof Toporkiewicz , a do remisu doprowadził Kacper Skibicki . W ostatniej odsłonie spotkania padł jeszcze jeden gol. Zdobył go Mateusz Zdziarski i to rezerwy Lecha schodziły ze sztucznej murawy boiska pod balonem w Popowie jaki zwycięzcy.
W składzie KKS Kalisz zabrakło w kolejnym już meczu podpory defensywy i kapitana zespołu Bartosz Kieliby , który zmagał się z chorobą,