Nowa, specjalistyczna karetka do trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Pojazd oznaczony literą „N” służyć ma do przewozu noworodków. Zakup o wartości 1,1 mln zł dofinansowało w większości ministerstwo zdrowia.
– Karetka jest skierowana tylko do najmłodszych pacjentów, którzy wymagają przewiezienia w inkubatorze – wyjaśnia Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. – To jest taki sam inkubator, jaki funkcjonuje w salach intensywnej terapii. Inne karetki nie mają takiego wyposażenia. Żeby przewieźć pacjenta, który wymaga takiego wsparcia, to właśnie musi być taka karetka.
– Wszystko, co jest w tej karetce jest przystosowane do noworodków, ale najistotniejszą rzeczą jest inkubator. Tam jest cieplutko i mięciutko, jest materacyk próżniowy oraz specjalne, delikatne jednorazowe pasy. Noworodka nie da się inaczej przewieźć. Robimy specjalistyczne transporty bardzo niewydolnych krążeniowo i oddechowo dzieci, które wymagają intensywnej terapii. Gdybyśmy nie mieli takiego sprzętu, nie byłoby to możliwe – podkreśla Dorota Granatowska, kierownik oddziału intensywnej terapii i anestezjologii terapii dzieci i noworodków USK w Opolu.
– To jest jedyny tego typu sprzęt jeżdżący na terenie naszego województwa. adekwatnie zastępujący oddział neonatologiczny. Ta karetka daje poczucie bezpieczeństwa dla rodziców dzieciaczków na terenie całego naszego województwa – dodaje Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
Nowa karetka noworodkowa dla opolskiego USK zastąpiła wysłużony już, używany do tej pory pojazd. Rocznie taki ambulans wyjeżdża około 250 razy i pokonuje ok. 20 tys. kilometrów.
Dariusz Madera, Dorota Granatowska, Sławomir Kłosowski:
Autor: Fabian Miszkiel