Spełnią się marzenia kibiców i sportowców. Stadion zostanie zmodernizowany

2 miesięcy temu

Zdjęcie: 11.09.2025. Skarżysko-Kamienna. Podpisano umowę dotyczącą przebudowy stadionu miejskiego w Skarżysku-Kamiennej, z którego korzysta między innymi klub Granat / źródło: um.skarzysko.pl

Rok ma potrwać przebudowa stadionu miejskiego w Skarżysku-Kamiennej, z którego korzysta między innymi klub Granat. Po wielu latach oczekiwania marzenia kibiców i piłkarzy mogą się spełnić. Dziś (czwartek, 11 września) w urzędzie miasta podpisano umowę na wykonanie prac.

– Stadion Granatu w 2026 roku będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dziś – podkreślił prezydent Skarżyska-Kamiennej Arkadiusz Bogucki tuż po podpisaniu umowy. – To inwestycja, na którą czekają zarówno mieszkańcy, jak i środowisko sportowe, które od lat mówiło konieczności poprawy infrastruktury.

Oprócz przebudowy płyty i trybun powstanie nowoczesna infrastruktura lekkoatletyczna i budynek klubowy. – Stadion Granatu stanie się obiektem na miarę naszych możliwości i oczekiwań mieszkańców, mówi przedstawiciel wykonawcy – firmy Kartel z Jędrzejowa Paweł Karpiński. – Wybudujemy nową płytę boiska o wymiarach 105 na 68 metrów z nawierzchnią naturalną, bieżnię okrężną z czterema torami o długości 400 metrów oraz bieżnię prostą z sześcioma torami o długości 140 metrów. Dodatkowo powstanie skocznia do skoku w dal i trójskoku, zadaszona trybuna główna na tysiąc osób oraz zamknięta trybuna dla kibiców gości, która będzie mogła pomieścić 130 widzów. Powstaną też budynek szatniowo-administracyjny, sanitariaty, kasy biletowe, budynek spikera i ochrony. Całość zostanie oświetlona, zagospodarowane będzie też otoczenie stadiony wraz z parkingiem, chodnikami i zewnętrzną windą – wylicza.

– Planu przebudowy stadionu zostały ograniczone, aby zmieścić się w kosztach – dodaje zastępca prezydenta Skarżyska Konrad Wikarjusz.

– Podejść do przetargu na wyłonienie wykonawcy było kilka. Pierwotnie kształt inwestycji był nieco inny. Razem z prezydentem postawiliśmy sobie za cel, aby pieniędzy, które pozyskała jeszcze poprzednia władza miasta nie stracić, bo było takie ryzyko. Udało nam się pozyskać odnowienie promesy na realizację zadania. Po konsultacjach z mieszkańcami i środowiskiem sportowym dostosowaliśmy projekt do możliwości miasta, cały czas uwzględniając oczekiwania środowiska piłkarskiego. Ograniczono głównie zakres prac przy budynku zaplecza, usuwając wszystko, co nie było związane wprost z piłką nożna, np. sklepik, czy część restauracyjno-rekreacyjną – tłumaczy.