Krzyż szczytowy, który zniknął kilka miesięcy temu w niewyjaśnionych okolicznościach, powrócił na górę Holubník w Górach Izerskich. Po raz drugi wzniósł ją tu także jej autor, Jan Novotný. Umieszczanie podobnych symboli na szczytach gór było od dawna kwestionowane, zdaniem ekologów jest niepotrzebne. „Nowy zrobiłem na własny koszt i na własny koszt go tam tam zawieźliśmy” – przyznaje były ratownik górski i alpinista Jan Novotný. To on siedem lat temu po raz pierwszy umieścił na szczycie Holubnika ogromny drewniany krzyż. Zawierała także dodatkową tablicę z pozycją wysokościową oraz osobistą pamiątką bliskiej osoby.
Do dziś nie wie, co mogło stać za zniknięciem poprzedniego krzyża. „Trudno powiedzieć. To szalone jacy przypadkowi ludzi tam przychodzą. Izery zaczynają już powoli przypominać Karkonosze, czyli tracą swoją tożsamość i historyczne tradycje." - mówi Novotny
Tradycyjny symbol góry umieścił na szczycie Holubnika w październiku 2017 r. „Postawiłem go tam ze świadomością, iż jeszcze przed wojną te górskie tereny miały swoje własne oznaczenia. Jego pewna symbolika, która była postrzegana jako konsekracja, miejsce święte. Dlatego postanowiliśmy wtedy zwrócić krzyż górom i ludziom” – wspomina alpinista.