Stabilna sytuacja o ile chodzi o grypę panuje w szpitalach powiatowych w Sandomierzu, Staszowie i Opatowie. W tych placówkach nie ma w tej chwili ani jednego pacjenta ze stwierdzoną typową grypą.
– Zdarzają się u nas pojedyncze przypadki zachorowania na COVID, ale na ten moment nie ma potrzeby wprowadzania jakichkolwiek obostrzeń – stwierdziła Marzena Lech, specjalista epidemiologiczny w staszowskim szpitalu.
W Szpitalu Specjalistycznym w Sandomierzu także większym problemem niż grypa są zachorowania covidowe. Takich pacjentów jest w tej chwili kilkunastu.
– Najczęściej ta choroba dotyczy osób starszych, mających wiele innych chorób i także tych, którzy do tej pory nie byli w ogóle szczepieni na COVID – powiedziała Małgorzata Jurczyk-Stachyra, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w sandomierskim szpitalu. Dodała, iż pacjenci z COVIDEM są w izolatkach.
Zarówno w tej placówce jak i w szpitalu w Opatowie nie wprowadzono żadnych obostrzeń dotyczących ograniczenia lub też zakazu odwiedzin pacjentów.