Stal Brzeg znowu bez porażki, ale też i bez wygranej

3 dni temu

Znowu także ze znacznie wyżej notowaną drużyną. Co prawda nie aż tak jak liderujące w grupie III rezerwy Śląska Wrocław z którymi podzielili się punktami w sobotę, ale „oczko” na terenie Unii Turza Śląska też swoją wymowę ma. Tym bardziej po golu wyrównującym strzelonym w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Zdobył go wówczas Maksymilian Podgórski, wykonując rzut karny za faul na powracającym po kontuzji Michale Kuriacie.

Podopieczni Zbigniewa Smółki mogli choćby pokusić się o zwycięstwo, jednak zabrakło im skuteczności. Choćby w pierwszej połowie dobrych okazji nie wykorzystali Kasjan Frankowski, Piotr Chodziutko czy wspomniany Podgórski. Po zmianie stron z kolei blisko byli Michał Sypek i Michał Szymczyk. Gospodarze natomiast po trafieniu z „jedenastki” podyktowanej tuż po tym jak upływał kwadrans gry skupiali się na defensywie i długo się to im udawało.

Tak czy inaczej cztery punkty brzeżan wciąż na ten moment plasują ich w strefie spadkowej (pełne zestawienie TUTAJ). Aczkolwiek czuć, iż ich forma wyraźnie zwyżkuje.

Tymczasem już w niedzielę na ich stadionie dojdzie do derbów Opolszczyzny. O godz. 14 ugoszczą MKS Kluczbork.

Unia Turza Śląska – Stal Brzeg 1-1 (1-1)
Bramki:
1-0 Kuczera 18. (karny), 1-1 Podgórski 90+3. (karny),
Stal: Maciocha – Tupaj (65. Bujakiewicz), Chodziutko, Kowalski, Szymczyk (84. Kania), Brusiło, Frankowski, Vu Thanh (65. Paszkowski), Sypek (84. Chołast), Mamis (84. Kuriata), Podgórski.
Żółte kartki: Kowalski, Kuriata, Szymczyk.

Idź do oryginalnego materiału