Stal Rzeszów, Resovia i problem z kolorem krzesełek

2 godzin temu

W Rzeszowie ponownie pojawił się temat kolorystyki stadionowych krzesełek – z pozoru drobnostka, ale dla kibiców to sprawa tożsamości i tradycji. Fani oczekują, iż miasto precyzyjnie określi zasady dotyczące wyglądu i kolorystyki miejskich obiektów sportowych. Z magistratu jednak płyną jedynie ogólnikowe odpowiedzi.

Radny Mateusz Maciejczyk postanowił uregulować sprawę i wysłał do miasta szczegółową interpelację, w której pyta o zasady dotyczące kolorystyki trybun, identyfikacji wizualnej oraz numeracji sektorów zarówno na Stadionie Miejskim STAL przy Hetmańskiej, jak i na budowanym na miejscu stadionu Resovii Podkarpackim Centrum Lekkiej Atletyki przy Wyspiańskiego.

Pytania zostały skierowane na prośbę kibiców obu klubów. Dokument jest dokładny, wielowątkowy i jak twierdzą sami kibice – od dawna oczekiwany. Zwrócił uwagę nie tylko na estetykę, ale również na utrudnienia w poruszaniu się po stadionie, ponieważ „obecny sposób oznaczania miejsc i sektorów jest niejednolity i mało czytelny”.

Jakie barwy na nowym stadionie Resovii?

Zapytał również, czy nowy obiekt lekkoatletyczny przy ul. Wyspiańskiego, czyli PCLA, współfinansowany przez samorząd województwa, będzie nawiązywał do kolorów miasta oraz Podkarpacia. Dodał także pytanie, czy powstanie spójna koncepcja wizualna dla wszystkich stadionów zarządzanych przez miasto

Mając na uwadze powyższe argumenty, a także emocjonalne przywiązanie kibiców do obu rzeszowskich klubów przy jednoczesnej konieczności zachowania miejskiego, neutralnego i reprezentacyjnego charakteru obiektów, wnosimy o możliwie szybkie uporządkowanie kwestii kolorystyki krzesełek i oznakowania sektorów na Stadionie Miejskim przy ul. Hetmańskiej oraz o przedstawienie zasad, które będą obowiązywały przy kształtowaniu trybun PCLA – zakończył interpelację radny.

Odpowiedź ratusza? Brak decyzji

Odpowiedź radnemu przekazał zastępca prezydenta Rzeszowa, Marcin Deręgowski. W piśmie znalazły się głównie informacje o kosztach wymiany pojedynczego krzesełka (składane siedzisko z oparciem, spełniające wymagania licencyjne PZPN, odporne na zanieczyszczenia gołębi, w cenie od 250 do 800 zł), a także zapowiedź wprowadzenia nowej numeracji miejsc w 2026 roku. I to adekwatnie wszystko.

- Kolorystyka krzesełek budowanego Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki jest przygotowywana przez wykonawcę i będzie podlegała uzgodnieniu. Obiekt PCLA jest głównie obiektem lekkoatletycznym i przygotowana kolorystyka obiektu nie będzie wskazywała kolorów konkretnego klubu sportowego - czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta.

Maciejczyk: wciąż nie wiadomo, czy miasto ma jakąkolwiek strategię

- To z pewnością krok w dobrym kierunku, lepsza numeracja poprawi bezpieczeństwo i komfort kibiców. Wiemy też, iż PCLA ma być obiektem lekkoatletycznym o neutralnej klubowo kolorystyce. Chociaż nie wskazano konkretnie jakiej. Wciąż jednak brakuje odpowiedzi na najważniejsze kwestie: czy Rzeszów ma spójną strategię identyfikacji wizualnej obiektów sportowych, czy planowane jest uporządkowanie kolorów krzesełek na Stadionie Miejskim tak, by nawiązywały do kolorów miasta, oraz jaki byłby realny koszt i harmonogram takich zmian – mówi radny.

Tradycyjny podział wśród kibiców

Kibice obu klubów są podzieleni w tej sprawie. Kibice Stali Rzeszów przede wszystkim chcą, żeby ich drużyna grała dalej ma Hetmańskiej i choćby po zakońcoznej budowie PCLA nie przenosiła się nigy na Wyspianskiego. Kibice Resovii najchetniej widzieliby na nowo budowanym stadionie krzesełka czerwono-białe. Wtedy kolor krzesełek na Stadionie Miejskim, gdzie aktualnie rozgrywają mecze nie miałby dla nich znaczenia.

Najważniejsze jesdnak w tym wszystkim są wyniki, a nie kolor krzesełek.

Idź do oryginalnego materiału