Stan zagrożenia znów w całej Polsce. Służby w gotowości i surowe zasady

3 godzin temu

Rząd po raz kolejny przedłużył obowiązywanie alarmów BRAVO i BRAVO-CRP aż do 30 listopada 2025 r. Choć wielu Polaków nie odczuwa tego na co dzień, w tle działa pełen system zabezpieczeń, który uruchamiany jest tylko w sytuacjach realnego ryzyka. Czy grozi nam zamach? Co się dzieje w kraju?

Fot. Warszawa w Pigułce

Dlaczego znów mamy stan alarmowy?

Premier Donald Tusk podpisał rozporządzenie, które utrzymuje drugi stopień zagrożenia (BRAVO) na terytorium całej Polski. Jednocześnie wprowadzono BRAVO-CRP – czyli podwyższony stan bezpieczeństwa w sieci. To nie są puste gesty. Rząd reaguje na:

  • utrzymującą się niepewność w regionie,

  • trwający konflikt na Ukrainie,

  • możliwe ataki hybrydowe,

  • coraz częstsze próby włamań do polskich systemów rządowych.

To kolejny raz, gdy stopnie alarmowe są przedłużane. Obowiązują one praktycznie nieprzerwanie od 2022 roku, ale w tej chwili – według ekspertów – ryzyko realnego incydentu jest wyższe niż wcześniej.

Czym adekwatnie jest stopień BRAVO?

To drugi poziom w czterostopniowej skali zagrożeń. Oznacza, iż służby mają informacje o potencjalnym ryzyku ataku, ale nie znają jeszcze konkretnego celu ani czasu. W skrócie: możliwe jest wszystko – od cyberataku po próbę zamachu – dlatego cały aparat państwowy działa w trybie czuwania.

Co się zmienia w życiu obywateli?

W teorii – niewiele. W praktyce – sporo. Oto najważniejsze skutki, które odczuwają zwykli ludzie:

1. Szkoły i przedszkola zamknięte dla obcych:

  • Nie wolno wejść na teren szkoły bez pozwolenia.

  • Każda osoba z zewnątrz musi być sprawdzana.

  • Uroczystości szkolne realizowane są z dodatkowymi zabezpieczeniami.

2. Więcej patroli i kontroli:

  • Policja, Straż Graniczna i Żandarmeria Wojskowa prowadzą intensywne kontrole w miastach i przy granicach.

  • Sprawdzane są pojazdy, plecaki, osoby – zwłaszcza w miejscach publicznych.

  • Kamizelki kuloodporne, broń długa i kontrole drogowe stają się codziennością w dużych miastach.

3. Urzędy i budynki publiczne pod szczególną ochroną:

  • Dodatkowe zabezpieczenia w urzędach, sądach, placówkach państwowych.

  • Możliwe czasowe ograniczenia dostępu do niektórych budynków.

4. Transport pod lupą:

  • Dworce, lotniska i przystanki komunikacji publicznej są pod nadzorem.

  • Kamery, patrole i kontrole bagażu pojawiają się częściej.

A co z cyberprzestrzenią? BRAVO-CRP na pokładzie

To drugi stopień zagrożenia cybernetycznego. Oznacza, że:

  • Rządowe systemy IT są monitorowane 24/7.

  • Administratorzy mają obowiązek być w gotowości o każdej porze.

  • Szybciej reaguje się na potencjalne włamania i próby sabotażu.

Sygnał dla obywateli: bądź czujny, nie panikuj

Choć nie jesteśmy bezpośrednio zagrożeni, rząd podkreśla, iż należy być ostrożnym. Każdy z nas powinien:

  • zgłaszać podejrzane zachowania lub porzucone przedmioty (numer 112),

  • stosować się do poleceń służb,

  • zachować spokój.

W jakich sytuacjach stopień zostanie podniesiony do CHARLIE lub DELTA?

Te poziomy to już zagrożenie potwierdzone lub atak w toku. Na razie Polska pozostaje na BRAVO, ale – jak ostrzegają analitycy – sytuacja może się zmienić błyskawicznie, np. w przypadku sabotażu energetycznego, masowego ataku hakerskiego lub zamachu na terytorium UE.

Jak długo to potrwa?

Na razie do końca listopada 2025 r. Ale nikt nie wyklucza kolejnego przedłużenia – wszystko zależy od wydarzeń w regionie i zagrożeń zewnętrznych. Rząd już dziś przygotowuje procedury na wypadek eskalacji.


Co to oznacza dla Ciebie?

  • Bądź gotowy na kontrole w szkołach, urzędach i środkach komunikacji.

  • Zwracaj uwagę na dziwne sytuacje w przestrzeni publicznej.

  • Nie panikuj – to prewencja, nie sygnał o katastrofie.

  • Przygotuj dzieci, iż szkoły są teraz bardziej „zamknięte” – nie wpuszcza się osób z zewnątrz.

  • Nie utrudniaj działań służbom – każda kontrola jest po coś.

Idź do oryginalnego materiału