Stanisław Włodarczyk płynie Odrą dla chorego dziecka

2 dni temu
Stanisław Włodarczyk, 75-latek z Legnicy, dotarł już kajakiem do Słubic. Od 7 dni samotnie płynie Odrą, aby nakłonić jak najwięcej osób do wpłat na leczenie dziewięcioletniego Piotrusia Kozyry. Niedawno lekarze zdiagnozowali u chłopca glejaka mózgu 4. stopnia, nieoperowalnego. Nadzieją są nowoczesne terapie. Pan Stanisław, złota rączka, tak przerobił kajak, by mimo własnych problemów ze zdrowiem (dwie dwie operacje kręgosłupa, migotanie przedsionków) mógł przepłynąć Odrą ok 420 kilometrów z Malczyc do Widuchowej, gdzie rzeka rozwidla się na dwie odnogi. Zamontował pływaki po obu bokach kadłuba, daszek chroniący przed słońcem itd.

[news:1591548]

Pod Gubinem burza zastała go na rzece i przez moment było dramatycznie. Stanisław Włodarczyk musiał płynąć pod prąd, aby się schronić przed żywiołem. Nadwyrężył bark, ale nie zwalnia tempa. Nie poddaje się Po 7 dniach podróży emeryt ma już 2/3 trasy za sobą. Mapy pokazują, iż w tym tempie w środę, najpóźniej w czwartek dotrzeć do końca wyprawy.

Ale prawdziwy cel jest trudniejszy: to zebranie pieniędzy na wyleczenie Piotrusia Kozyry z Legnicy. Na początku maja lekarze zdiagnozowali u chłopca nowotwór złośliwy mózgu. Ratunku dla swego dziecka rodzice upatrują w nowych lekach, innowa
Idź do oryginalnego materiału