Starosta sam doniósł na siebie policji. Bo pędził z niedozwoloną prędkością i filmował to telefonem

4 godzin temu
"Nie tłumaczy mnie ani stres, ani pośpiech. Przepisy obowiązują każdego z nas. Zdaję sobie z tego sprawę i szczerze przepraszam" - napisał starosta miński Remigiusz Górniak.
Idź do oryginalnego materiału