Bardzo blisko wywiezienia jednego punktu z Wrocławia byli piłkarze CFB Stilonu Gorzów, którzy ulegli na wyjeździe także walczącej o trzecioligowy byt Ślęzie 2:3.
Mecz się rozpoczął dla gorzowian fatalnie, bo już w 3. minucie gospodarze prowadzili 1:0 po golu Jakuba Marcjana a w 15. na 2:0 podwyższył Przemysław Marcjan. W 34. minucie gorzowianie zdobyli kontaktowego gola po dużym zamieszaniu a to trafienie zostanie zapisane na konto jednego z obrońców Ślęzy.
W 78. minucie wyrównującego gola dla Stilonu zdobył Emil Drozdowicz a w końcówce rzut karny obronił gorzowski golkiper Szymon Czajor.
I gdy wydawało się, iż mecz zakończy się remisem, w 5 minucie doliczonego czasu zwycięskiego gola dla Ślęzy zdobył Brazylijczyk Gabriel Dornellas. Rozgoryczony po końcowym gwizdku był trener Stilonu, Mateusz Konefał (wypowiedź dzięki uprzejmości slezawroclaw.pl):
Stilon spadł na 13. miejsce, ale w jego zasięgu wciąż jest 10. lokata, do której traci 3 punkty.