Stoły uginały się od potraw i wypieków. Śniadanie Wielkanocne w Klimontowie

9 miesięcy temu
Zdjęcie: 17.03.2024. Klimontów. XI Gminne Śniadanie Wielkanocne / Fot. Grażyna Szlęzak - Radio Kielce


Około 500 osób wzięło udział w Śniadaniu Wielkanocnym w Klimontowie, w powiecie sandomierskim. To spotkanie z tradycją świąteczną organizowane jest od 11 lat.

W hali sportowej, gdzie zorganizowano wydarzenie były stoiska 20 Kół Gospodyń Wiejskich, które prezentowały rękodzieło związane z Wielkanocą oraz kulinaria. Stoły uginały się od potraw i domowych wypieków, wśród których były m.in. pieczone mięsa, pasztet z zająca, rolady, nadziewane jaja na wiele sposobów, sałatki oraz ciasta, w tym nieodzowne baby wielkanocne. Nie mogło zabraknąć wielkanocnego żurku, którym częstowani byli wszyscy uczestnicy spotkania.

Halina Domańska z Koła Gospodyń Wiejskich w Krobielicach powiedziała, iż takie wydarzenia są bardzo potrzebne, ponieważ integrują mieszkańców i są okazją do przekazywania tradycji kolejnym pokoleniom.

– Młodzi ludzie zachęceni działalnością stowarzyszeń, pomysłami i kreatywnością chętnie zasilają ich szeregi, czego przykładem jest choćby KGW Krobielice, w którym na początku było tylko 10 osób, a teraz ponad 30 – podkreśliła.

Janina Luzak, prezes Gminnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Klimontowie poinformowała, iż w wydarzeniu wzięły udział prawie wszystkie koła gospodyń z gminy. Jest zadowolona i dumna, iż stowarzyszenia podejmują takie wyzwanie, chcą się zaprezentować i poświęcać swój czas. Zaznaczyła, iż Koła Gospodyń Wiejskich mają piękne stroje nawiązujące do tradycji i coraz lepsze wyposażenie. Podkreśliła też, iż tradycja to nasza tożsamość, dlatego należy ją pielęgnować.

W Śniadaniu Wielkanocnym gminy Klimontów uczestniczył wojewoda świętokrzyski Józef Bryk, który stwierdził, iż widok tylu Kół Gospodyń Wiejskich, przedstawicieli Ochotniczych Straży Pożarnych oraz mieszkańców, którym bliska jest tradycja, robi wrażenie. Dodał, iż twórczość ludowa w postaci ozdób i innych elementów świątecznych świadczy o tym, iż zamiłowanie do tradycji jest duże i autentyczne. – Ma to wpływ na nasze życie, nie tylko w czasie świąt – zaznaczył.

Burmistrz Klimontowa Marek Goździewski wyraził zadowolenie, iż z roku na rok frekwencja na Śniadaniach Wielkanocnych jest coraz większa i iż ludzie chcą być razem. Podkreślił, iż Koła Gospodyń Wiejskich oraz inne stowarzyszenia to podmioty, na które zawsze można liczyć przy okazji różnych uroczystości.

Podczas spotkania przypomniano dawne zwyczaje wielkanocne. Były też prezentacje kół oraz występ muzyków z Filharmonii Świętokrzyskiej.

Idź do oryginalnego materiału