Stracona majówka i „pechowy” sierpień? Nic z tych rzeczy! Sprytny sposób na długie weekendy w 2026 roku

W sieci pojawia się coraz więcej głosów, iż kalendarz na 2026 rok jest „bezlitosny” dla pracowników. Krytycy wyliczają: majówka wypada w weekend, Wszystkich Świętych w niedzielę, a ważne święta w soboty. Czy to oznacza rok bez odpoczynku? Wręcz przeciwnie! Udowadniamy, iż przy odrobinie strategii i znajomości Kodeksu pracy, rok 2026 może być jednym z najbardziej wypoczynkowych w ostatniej dekadzie.

Mit 1: „Krótka i słaba majówka”

Wiele portali ostrzega: 1 maja to piątek, a 3 maja to niedziela, więc „nie poszalejemy”. To prawda, jeżeli nie masz planu. jeżeli jednak podejdziesz do tematu strategicznie i weźmiesz 4 dni urlopu (27, 28, 29 i 30 kwietnia), Twój długi weekend zamieni się w 9-dniowe wakacje. Podczas gdy inni będą spacerować tylko przez trzy dni, Ty wrócisz do pracy po pełnej regeneracji.

Mit 2: „W sierpniu nie będzie laby”

Tu kalendarz faktycznie płata figla – 15 sierpnia wypada w sobotę. Ale uwaga: to nie jest powód do zmartwień, ale Twój przywilej! Zgodnie z prawem, pracodawca musi „oddać” Ci ten dzień.

• Nasz trik: Zaproponuj szefowi odbiór wolnego w piątek 14 sierpnia. jeżeli dobierzesz do tego urlop na początku tygodnia, w samym środku lata zyskasz kolejny 9-dniowy maraton wypoczynku, korzystając z „prezentu” od Kodeksu pracy.

Ukryta perła: Listopadowa kumulacja

Podczas gdy wszyscy narzekają na 1 listopada wypadający w niedzielę, sprytny pracownik patrzy na 11 listopada. Święto Niepodległości w 2026 roku wypada w środę. To idealny układ:

• Bierzesz 2 dni wolnego (poniedziałek, wtorek) – masz 5 dni laby.
• Bierzesz 4 dni wolnego (cały tydzień) – masz 9 dni jesiennego resetu.

To moment, w którym kalendarz staje się Twoim sprzymierzeńcem.

Zimowa dogrywka: Nowy Rok z niespodzianką

Kolejnym dowodem na to, iż 2026 rok jest łaskawy, jest jego zakończenie. Wigilia w czwartek i Boże Narodzenie w piątek dają nam długi weekend na start. Ale to nie koniec!

• Sylwestrowa dogrywka: Nowy Rok 2027 wypada w piątek. Oznacza to, iż rok zakończymy i zaczniemy trzydniowymi weekendami bez brania ani jednego dnia urlopu!

Twój kalendarz „na przekór” pesymistom: