Obie strony ogłosiły porozumienie w oddzielnych komunikatach prasowych wydanych w sobotni poranek, tuż przed ostatecznym terminem rozpoczęcia strajku w poniedziałek o północy.
„Ten wynik jest bezpośrednim efektem tego, iż pracownicy miejscy w historyczny sposób stanęli w obronie usług publicznych, z których dostarczania są niezwykle dumni” – oświadczył związek, który reprezentuje pracowników służby zdrowia publicznego, administracji ratusza, dyspozytorów karetek, sądownictwa, opieki nad dziećmi i opieki długoterminowej.
Szczegóły wstępnej umowy zostaną ujawnione po jej ratyfikacji przez członków związku i radę miasta.
Największym punktem spornym w negocjacjach były wynagrodzenia. Miasto zaproponowało likwidację płacy minimalnej oraz podwyżki wynagrodzeń dla opiekunów dzieci, opiekunów medycznych i zarejestrowanych pielęgniarek. Podstawowa oferta zespołu negocjacyjnego miasta obejmowała 14,65-procentową podwyżkę płac w ciągu najbliższych czterech lat.
Związek twierdzi, iż udało mu się wywalczyć jeszcze lepsze warunki niż pierwotna oferta miasta.
„Pracownicy miejscy odmówili bycia traktowanymi jak wymienne części” – powiedział w oświadczeniu prezes CUPE Local 79, Nas Yadollahi. „Tu chodziło o coś więcej niż tylko o pensje – chodziło o szacunek. Nasi członkowie jasno dali do zrozumienia, iż nie zaakceptują umowy, która nie uznaje unikalnej wartości ich pracy i różnorodności naszego związku”.
Burmistrz Toronto, Olivia Chow, wyraziła wdzięczność za osiągnięcie porozumienia „które uznaje i szanuje” pracowników administracyjnych. „Pracownicy miejscy codziennie służą setkom tysięcy mieszkańców Toronto i pomagają budować troskliwe miasto” – powiedziała w oświadczeniu.
Paul Johnson, menedżer miasta, który przewodził negocjacjom, wyraził zadowolenie z osiągniętego porozumienia. „Zostało ono znacznie ulepszone dzięki sugestiom związku dotyczącym tego, co jest ważne dla jego członków, a to wymagało dni negocjacji. Ostatecznie, późnym wieczorem, udało nam się dojść do porozumienia” – powiedział Johnson podczas porannej konferencji prasowej.
Dzięki umowie udało się uniknąć strajku, który doprowadziłby do zamknięcia ośrodków rekreacyjnych, odwołania obozów na przerwę marcową oraz zamknięcia miejskich centrów edukacyjnych i opieki nad dziećmi.
Miasto poinformowało, iż w miejskich programach na przerwę marcową zapisanych jest 4 800 dzieci.