Strażacy interweniowali w Witaszycach. Co się stało?

2 godzin temu
Zdjęcie: foto Internauta


Do zdarzenia doszło chwilę po godzinie 13. Z informacji przekazanych przez oficera dyżurnego strażacy zostali zadysponowani do interwencji domowej. Chodziło o nagłe zatrzymanie krążenia u jednego z domowników.

Czy strażakom udało się uratować poszkodowanego?

Do akcji skierowani zostali pożarnicy, którzy podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową. W trakcie działań dołączyli do nich ratownicy medyczni. Niestety, pomimo godzinnych wysiłków, 37-letniego mężczyzny nie udało się uratować, a ratownicy musieli stwierdzić zgon poszkodowanego.

W akcji brały udział trzy zastępy straży pożarnej - dwa z JRG Jarocin oraz jeden z OSP w Witaszycach.

Co robić, gdy jesteśmy świadkami nagłego zatrzymania krążenia?

Nagłe zatrzymanie krążenia wywołuje u jego świadków zwykle panikę. Jest to naturalny odruch, który jednak powinniśmy w sobie zwalczać i próbować pomóc osobie, u której zatrzymało się serce. Co należy zrobić?

  1. Zadbać o bezpieczeństwo poszkodowanego oraz swoje;
  2. Sprawdzić czy poszkodowany jest przytomny. jeżeli nie reaguje, wezwać pomoc, zarówno w postaci służb, jak i przechodniów;
  3. Udrożnić drogi oddechowe i sprawdzić czy poszkodowany prawidłowo oddycha;
  4. Przystąpić do resuscytacji krążeniowo-oddechowej (schemat 30 uciśnięć klatki piersiowej i dwa wdechy, tzw. usta-usta);
  5. Jeśli to potrzebne użyć defibrylatora AED;
  6. W momencie przyjazdu służb odstąpić od czynności i oddać poszkodowanego w ręce profesjonalnych ratowników medycznych.
Idź do oryginalnego materiału