Pożar wybuchł w sobotę, 22 listopada. - Zgłoszenie o pożarze suszarni zbożowej przyjęliśmy o godz. 8:08. Na miejscu zdarzenia zastaliśmy rozwinięty pożar ziaren kukurydzy w suszarni, właściciel urządzenia wraz ze swoimi pracownikami był już w trakcie opróżniania wkładu - informuje zastępca Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej, asp. mgr Marcin Kazimierczak.Początkowe działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odcięciu dopływu ciepłego powietrza od paleniska ogrzewającego suszarnię, odłączeniu prądu od suszarni. Następnie strażacy podali dwa prądy wody w natarciu do wnętrza suszarni poprzez dostępne otwory oraz przelewali wkład ziarna, który był wybierany z urządzenia. - Po opróżnieniu większości wsypu (pełen zasyp wynosi 40 ton ziarna) przystąpiliśmy do wykonania otworu wentylacyjnego w najwyższym punkcie suszarni poprzez demontaż części klapy ochronnej oraz wentylowanie wnętrza suszarni agregatem oddymiającym. Jednocześnie gasiliśmy wciąż występujące zarzewie ognia wewnątrz urządzenia. Po pełnym opróżnieniu suszarni schłodziliśmy je prądem wody od wewnątrz - kamera termowizyjna nie wykazała punktów o podwyższonej temperaturze oraz nie występowało zadymienie urządzeń - relacjonuje asp. mgr Marcin Kazimierczak.Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała do godziny 12:18. Wzięły w niej udział 3 jednostki JRG (12 strażaków) i 4 jednostki OSP (20 strażaków)Straty oszacowano na około 100 tys. zł. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia błąd w procesie technologicznym suszenia kukurydzy.