Św. Rozalia z Biesiadek / zdjęcia

informatorbrzeski.pl 1 tydzień temu

W jej wspomnienie 4 września w Biesiadkach odbywa się uroczystość odpustowa. W tym roku warto przypomnieć jej wyjątkowy charakter.

Galeria zdjęć <==

Święta Rozalia, córka księcia Sinibaldi, urodziła się w 1129 lub 1130 roku na Sycylii. Złożyła dozgonny ślub czystości i tuż przed planowanym dla niej przez rodziców zamążpójściem opuściła dom i udała się do jednej z okolicznych pieczar, by pędzić tam żywot pokutnicy i pustelniczki.

Było to w 1143 roku. Na ścianie groty dziewczyna napisała, dlaczego postanowiła wieść życie pustelnicze i pokutne: „Ja, Rozalia Sinibaldi, córka pana na Kwiskwinie i Róży, odważyłam się z miłości ku memu Panu Jezusowi Chrystusowi tę grotę skalną zamieszkać”.

Pustelniczka nie przebywała jednak tam długo z obawy przed odkryciem przez rodziców, którzy jej poszukiwali. Dlatego, za natchnieniem anioła, udała się na górę Monte Pellegrino, znajdującą się niedaleko Palermo, gdzie przebywała aż do swojej śmierci w 1160 roku. Zmarła mając zaledwie 31 lat.

Jej ciało, cudownie wskazane przez nią samą, zostało odkryte 400 lat temu i przeniesione w uroczystej procesji do katedry w Palermo, gdzie spoczywa do dzisiaj. Trwała wówczas w mieście epidemia, która zanikła dzięki wstawiennictwu Rozalii. Uważano ją odtąd za patronkę chroniącą przed morowym powietrzem.

Do katalogu świętych Rozalia została wpisana w 1630 roku, a jej kult bardzo gwałtownie rozprzestrzenił się w Polsce za sprawą jezuitów, a zwłaszcza ks. Fryderyka Szembeka, który sprowadził jej relikwie do Krakowa i napisał po polsku krótki żywot świętej.

W diecezji tarnowskiej szczególnym miejscem kultu Rozalii jest parafia św. Mateusza w Biesiadkach. W ołtarzu bocznym po lewej stronie znajduje się barokowy obraz świętej z 1676 roku. Przedstawia Rozalię w pełnej postaci z krzyżem i bukietem lilii. Atrybutem świętej jest także wianek z róż na głowie. Warto przypomnieć, iż imię pustelniczki powstało z nazw dwóch kwiatów: róży (symbol miłości i cierpienia) i lilii (symbol czystości).

Z lewej strony u góry została namalowana postać Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, które błogosławi Rozalię, a Maryja wyciąga ku niej wiązankę trzech róż.

Obraz przedstawia również opowieść o tym, jak Rozalia spędzała czas w grocie nad Zatoką Palermitańską. Z prawej strony widać, jak święta rozmawia z Jezusem Ukrzyżowanym, a sam krzyż rozkwita różami. Na podłożu leżą czaszka i rozłożona księga.

Intryguje postać namalowaną z lewej strony u dołu. To klęczący ksiądz w białej koronkowej komży i czerwonej stule, z dłońmi złożonymi do modlitwy. Pod jego postacią zostały napisane daty powstania obrazu, który jest wizerunkiem wotywnym, do dziś czczonym przez mieszkańców Biesiadek i okolicznych miejscowości.

Z zapisków, które odnalazł ks. proboszcz Kazimierz Sroka wynika, iż od dawna do św. Rozalii w Biesiadkach pielgrzymowali chorzy, prosząc ją o uzdrowienie.

Z okazji jej wspomnienia 4 września jest tutaj obchodzony odpust. W procesji eucharystycznej po Mszy św. niesione są wówczas feretron i chorągiew z obrazami przedstawiającymi św. Rozalię.

Foto Gość

ks. Zbigniew Wielgosz

Idź do oryginalnego materiału