4 dni temu
Jak co roku, na początku listopada, na Trakcie Królewskim rozpoczął się montaż iluminacji, która rozbłyśnie już 3 grudnia. To będzie trzeci i jednocześnie ostatni sezon z ozdobami w stylu retro. W przyszłym roku specjalne oświetlenie będzie zupełnie nowe.
Na początku grudnia świetlne ozdoby zabiorą mieszkańców w nostalgiczną podróż do lat 50. i 60. zeszłego stulecia – będą bombki, choinkowe lampki i łańcuchy z kolorowego papieru, ale też saturatory, sklepowa waga czy telefon z tarczą. Nie zabraknie również 27-metrowej choinki na pl. Zamkowym.
Umowa z wykonawcą – firmą Multidekor – obowiązuje trzy sezony. To więc ostatnia szansa, żeby poczuć się jak w „Kingsajzie” Juliusza Machulskiego.
W stylu retro
Przy użyciu łańcuchów, ozdób i lampek przyozdobiony zostanie Trakt Królewski, ulice Świętokrzyska i Chmielna, ale także ulice Starego i Nowego Miasta – Piwna, Świętojańska, Podwale, Piekarska, Zapiecek, Freta czy Barbakan. Dodatkowo postawione zostaną ozdoby wolnostojące – np. na pl. Pięciu Rogów – iluminacje w kształcie reliktów z tamtych lat, czyli m.in. zapomnianych saturatorów czy wag sklepowych. Dla najmłodszych zaplanowano też podświetlane retro karuzele i zabawki z lat dzieciństwa ich rodziców i dziadków.
27-metrowa multimedialna choinka, która powstanie z energooszczędnych i nowoczesnych materiałów, tradycyjnie stanie na placu Zamkowym. Przy okazji wieczornych, zimowych spacerów mieszkańcy i turyści będą mogli podziwiać także figury w kształcie niezapomnianego samochodu Syrenka i retro motocyklu Ryś.
Iluminację znaną z lat poprzednich i stosunkowo niedawnej epoki PRL-u urozmaica w tym roku, wyjątkowo, część dekoracji z planu filmowego „Lalki”. Do wersji kinowej kręconej na Krakowskim Przedmieściu zbudowano sklep Wokulskiego, z powodu dużego zainteresowania publiczności pawilon sklepowy można przez cały czas oglądać, a jego wystawy w oknach pozostaną do połowy lutego.
Trwa montaż
Zwyczajowo, iluminacja „wystartuje” na początku grudnia – a dokładnie w środę, 3 grudnia. Aktualnie wykonawca zwozi wszystkie ozdoby i montuje je w terenie. To wymagające i czasochłonne zadanie.
Montaż rozpoczyna się już w listopadzie z kilku powodów – wiele z ozdób montowanych jest z wysięgników – prace wykonawca stara się przeprowadzać w takich porach, aby nie utrudniać ruchu. Poza tym ozdoby ciągną się Traktem Królewskim i pobliskimi ulicami dosłownie kilometrami, więc ich sprawna instalacja wymaga czasu i precyzji.
Źródło: UM
Foto: ZDM via UM
gazeta Mieszkaniec
Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec
