W Ciekotach można było w niedzielę (8 grudnia) poczuć przedświąteczny klimat. Przed Centrum Edukacji i Kultury „Szklany Dom” odbył się Jarmark Bożonarodzeniowy. Odwiedzający mogli nie tylko nabyć ozdoby świąteczne, ale i smacznie zjeść. Wigilijne potrawy serwowały koła gospodyń wiejskich.
Wójt gminy Masłów Tomasz Lato podkreślił, iż jarmark tętnił życiem.
– Mieliśmy bardzo wielu gości. Na naszej scenie przed przed dworem Stefana Żeromskiego występowały wszystkie szkoły z terenu gminy, które miały przygotowane świąteczne programy artystyczne. Oprócz tego, dzieci ubierały choinki i dekorowały je własnoręcznie wykonanymi ozdobami. Na stoiskach mogliśmy znaleźć przeróżne rzeczy, takie które można zabrać do domu, postawić na stole, czy zawiesić na drzwiach. Ja nabyłem pięknego renifera wykonanego ze świerczyny – mówi.
Pani Natalia z Krajna oferowała na swoim stoisku stroiki świąteczne.
– Wszystkie prace są mojego autorstwa, powstały ze świeżego igliwia. Bombki są dekorowane na zamówienie zgodnie z wolą nabywcy. Można je powiesić na choince lub gdzieś postawić. Oferuję również laleczki wykonane z makramy i gotowe zestawy świąteczne. Każde rękodzieło jest czasochłonne, ale jak ktoś lubi, to dużo ma z tego satysfakcji – przekonuje.
Pani Kamila przyjechała na jarmark do Ciekot z rodziną z Warszawy.
– Zawsze tu staram się być. Można tu nabyć piękne rzeczy, takie jak bombki, stroiki, wianki, wykonane zarówno przez dorosłych, jak i przez dzieci. Można również smacznie zjeść, panie z kół gospodyń wiejskich oferują barszczyk z krokietami lub pasztecikami oraz pyszne ciasto – wymienia.
Podczas jarmarku można było również posłuchać kolęd w wykonaniu uczniów ze szkół gminy Masłów.