Świdnica: 1.11.2024 r. Dzień Wszystkich Świętych na Cmentarzu Parafialnym przy ul. Brzozowej

obserwator.walbrzych.pl 1 miesiąc temu

Fot. Ryszard Wyszyński

W Dniu Wszystkich Świętych na Cmentarzu Parafialnym przy ul. Brzozowej w Świdnicy o godz. 14.00 rozpoczęła się Msza Święta, którą w kaplicy cmentarnej odprawił ks. Marcin Gęsikowski, proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika i św. Wacława Męczennika. Po Mszy św. procesja żałobna, przeszła alejkami cmentarza, by wierni mogli wspólnie uczcić pamięć i pomodlić się za dusze tych, którzy odeszli do wieczności. Po drodze procesja zatrzymywała się przy grobach świdnickich księży, proboszczów i sióstr zakonnych oraz krzyżu, w głównej alei cmentarza, gdzie są stawiane palące się znicze – symbole wiary w życie wieczne. Warto podkreślić, iż na cmentarzu przy ul. Brzozowej obywały się najwcześniejsze pochówki Polaków przybyłych do tego miasta po II wojnie światowej. Szczególnym miejscem pamięci jest grób zamordowanych więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen.

Spoczywają tu m.in. tak zasłużeni ludzie jak: major WP Mieczysław Kozar – Słobódzki, legionista uczestnik wojny Polsko – bolszewickiej, kompozytor, pedagog – organizator pierwszej polskiej szkoły w Świdnicy, czy też Tadeusz Ząbek – zasłużony trener siatkarek Polonii Świdnica. Na przychodzących na cmentarz, jak zawsze, czekały słynne świdnickie cukierki nazywane Rokoko, które tak wspomina m.in. pani Bogusia: – „Jestem już osobą w średnim wieku pamiętam, jak w dzieciństwie, rodzice kupowali mi te cukierki, gdy szliśmy na cmentarz. Ich smak mam w pamięci do dziś i nie mogę sobie odmówić tych wyjątkowych cukierków, o smaku tak mocno zapamiętanym z dzieciństwa. I jeszcze jedno – od lat sprzedaje je ta sama rodzina – korzystając, jak widzę, z tej samej walizki, co kiedyś”. Pamięć i tradycja łączą nas w tym szczególnym dniu dla Polaków.

Krystyna Smerd

Idź do oryginalnego materiału