Fot. Ryszard Wyszyński
Jesienią świdnicki Rynek zamienia się w miejsce pełne kolorów, emanujące wyjątkową atmosferą, która nie tylko zachęca aby odwiedzić miejską starówkę. Spacerując po brukowanych uliczkach można podziwiać staromiejską zabudowę, rozświetlone witryny sklepów i kawiarni, które tworzą niepowtarzalny klimat. Kwiaciarnie, z wystawionymi na zewnątrz kolorowymi bukietami, przyciągają wzrok przechodniów. W tej atmosferze łatwo dostrzec nowo otwarte kawiarnie, zwłaszcza jeżeli na co dzień nie mieszka się w Świdnicy, w której się przyszło na świat i spędziło lata młodości, a teraz odwiedza się to miasto okazjonalnie. Zmiany, które w ciągu dnia mogły umknąć uwadze – teraz stają się wyraźne. Na rogu Rynku i ulicy Długiej, gdzie przez lata mieściła się znana księgarnia, powstała nowa kawiarnia Ciacho Caffe. Drugim takim miejscem jest kawiarenka Hercik należąca do popularnej sieci piekarni Hert, działająca od wiosny, z wyjątkową lokalizacją i gustownym wnętrzem oraz, jak w każdym lokalu tej sieci, bardzo życzliwą i miłą obsługą. Rynek, spowity półmrokiem i pokryty wilgotnymi liśćmi, odbija światło z okien rozświetlonych kawiarni i sklepów. Świdnica, choć niewielka, tętni ciepłem i przytulnością, a jesień sprawia, iż staje się idealnym miejscem do spędzania tutaj wolnego czasu w długie jesienne wieczory. Naprawdę warto!
RW