

Wprowadzone ograniczenia związane z domniemanym pomorem drobiu oraz zbliżające się Święta Wielkanocne powodują, iż ceny jajek gwałtownie rosną. Eksperci prognozują, iż podwyżki mogą się utrzymać.
Mieszkańcy regionu przyznają jednak, iż mimo rosnących kosztów, nie wyobrażają sobie Wielkanocy bez jajek. Kupują je z rozwagą – głównie ze sprawdzonych, zaufanych źródeł.
– Zawsze przed świętami są droższe, to nie tylko teraz – mówi jedna z pań.
– To chyba po to jest, żeby zrobić panikę, żeby jajek więcej sprzedać. Jak wszyscy się rzucą i wykupią, to wiadomo, iż jajek nie będzie. Wiem, iż ludzie kupują, ale przeważnie gdzieś od sąsiadów – podkreśla jedna z mieszkanek regionu.
– Podobno ceny mają dojść do 3 zł, ale ja kupuję za 1.20 zł u siebie na wsi – mówi jedna z pań.
– Co będzie, to będzie, jakoś te święta trzeba zorganizować, a bez jajka nie mogą być. Musi być święcone jajko – dodaje jedna z mieszkanek regionu.
Sytuacja niepokoi również sprzedawców, którzy widzą spadające zainteresowanie ze strony klientów. Strach przed wirusem sprawia, iż wielu konsumentów unika zakupów na targach, co przekłada się na mniejszy popyt i realne straty.
mieszkańcy regionu:
Autor: MGP