Justyna Korytkowska z czasem 35,14 min. przybiegła jako piąta, zaś Martyna Krawczyńska linię mety minęła na szóstym miejscu z czasem 35,18 min., bijąc przy okazji swój rekord życiowy. Nasze zawodniczki uzyskały lepsze wyniki czasowe niż w poprzednim roku, ale lokaty pozostały takie same. W swoich kategoriach wiekowych nasze biegaczki też były w czołówce. Martyna zwyciężyła (kat. 20-30 lat), a Justyna była czwarta (31-40lat).
- Przed biegiem sprawa, która z moich podopiecznych będzie wyżej była otwarta. Ostatnie dwa starty w Suchowoli (10 km) i w Mońkach (5 km)dziewczyny wygrywały dubletem, tylko zamieniając się miejscami. Dodatkowo, obie na treningach dobrze się prezentują, uzyskując podobne czasy, dlatego wiedziałem, iż zadecyduje dyspozycja dnia. Więcej zdrowia i doświadczenia na finiszu miała Justyna i to ona tym razem była górą - mówi Andrzej Korytkowski, szkoleniowiec zawodniczek.
Już 3 listopada w Kolnie będzie okazja do rewanżu. Tym razem w mistrzostwach Polsk