Jest takie przysłowie, iż „nadzieja jest matką głupich”. To prawda, ale tylko wtedy, gdy polegamy wyłącznie na własnych siłach i na zapewnieniach innych ludzi.
Żyjemy w czasach, w których wmawia się nam, iż wszystko zależy od nas, iż jak bardzo czegoś chcemy, to dzięki własnemu wysiłkowi to osiągniemy…
Kończy się adwent. Trwa radosne oczekiwanie na świętowanie pamiątki przyjścia Prawdziwej Nadziei – Jezusa Chrystusa. Z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia życzymy Państwu przede wszystkim pokładania nadziei w Bogu.
On nie rozwiąże za nas wszystkich naszych ziemskich problemów. Nie zmusi nas do słusznego wyboru – bo stworzył nas na swój własny obraz i podobieństwo – czyli dał nam wolną wolę. Mamy więc wolność wyborów, których konsekwencje ponosimy…
Ale jest też takie powiedzenie: „Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest
na adekwatnym miejscu”. W takim porządku rzeczy zawsze mniej boli upadek i niepowodzenie, a jeżeli się one nam przydarzą, to łatwiej nam odczytać, dlaczego na nas spadły i jak wydobyć z nich dobro.
Życzenia zaufania Prawdziwej Nadziei wybrzmiewają szczególnie, bo w zbliżającym się 2025 roku przypada w Kościele Rok Jubileuszowy, a jego hasło brzmi: „Pielgrzymi nadziei”. Obchodzić też będziemy stulecie naszej archidiecezji katowickiej, której administratorem został właśnie tyszanin – ks. bp. Marek Szkudło.