- Pomysł organizacji jubileuszu dojrzewał we mnie już od wielu miesięcy. Ukształtował się, kiedy modliłem się przed obrazem Matki Bożej Śnieżnej - to była łaska od Pana Boga, by w ten sposób zorganizować cały jubileusz. Rozpoczęliśmy od odpustu ku czci świętej Anny, patronki naszej parafii. Warto dodać, iż pierwszą patronką parafii była Maryja, a dopiero później przyjęto za patronkę świętą Annę. Dlatego pojawiła się myśl, by rozpocząć jubileusz uczczeniem św. Anny, a zakończyć wspomnieniem Matki Bożej Śnieżnej - mówi ks. Ryszard Kozieł proboszcz parafii pw. św. Anny w Białej Podlaskiej.Bogaty program jubileuszu Dziewięć dni nowenny pokryło się z liczbą parafii, które mogły się włączyć w jubileusz. - To było symboliczne - tyle dni, ile parafii. Wszystko się tu zaczęło: powstała pierwsza parafia, rozwijało się miasto - najpierw Biała, potem Biała Radziwiłłowska, wreszcie Biała Podlaska - wskazuje ks. Ryszard Kozieł.W organizację jubileuszu zaangażowały się nie tylko parafie, ale też wspólnoty działające przy parafii pw. św. Anny. - Parafia żyje każdego dnia dzięki ludziom i wspólnotom. Mamy Legion Maryi, grupę Niewolników Maryi - osoby bardzo oddane, głęboko wierzące i czczące Matkę Bożą. Jest też męski różaniec, grupa charytatywna wspierająca ubogie i potrzebujące rodziny. W czasie jubileuszu również są bardzo zaangażowani - mówi ks. proboszcz.Ks. Ryszard Kozieł proboszcz parafii pw. św. Anny zaprasza na stałą wystawę, na której można obejrzeć m.in. zabytkowe ornaty i monstrancję;fot. Anna ChodykaNajważniejszym wydarzeniem jubileuszu jest adoracja Najświętszego Sakramentu dzień i noc - to fundament obchodów. - Chrystus jest w centrum, bo obchodzimy jubileusz jako wspólnota ludzi wierzących od 500 lat, i chcemy tę wiarę przekazać następnym pokoleniom. Nie da się świętować bez wyraźnego podkreślenia obecności Jezusa Chrystusa w eucharystii - zaznacza.Kościół Świętej Anny przez wieki miał wpływ na lokalną
społeczność. - Ludzie, którzy tworzyli parafię, byli także społecznikami, patriotami, którzy umiłowali tę ziemię i równolegle budowali struktury miasta. W historii parafii było wiele wybitnych postaci, m.in. błogosławiony Honorat Koźmiński, siostra Zofia Tajber - sługa Boża, czy ksiądz Stanisław Brzóska, prawdopodobnie ochrzczony w naszym kościele. W czasach zaborów księża tej parafii stawali po stronie unitów, za co byli karani, wywożeni na Syberię, nakładano na nich dotkliwe grzywny. Parafia Świętej Anny zasłynęła ze służby ludziom - zauważa ks. Ryszard Kozieł.Rok powstania parafii to 1525, choć istnieją przesłanki, iż mogło to nastąpić już w 1520 roku. - W kurii w Siedlcach znajduje się dokument o akcie fundacyjnym kościoła w Białej Podlaskiej z rokiem 1525. Podczas jubileuszu otworzyliśmy wystawę - małe muzeum z szatami liturgicznymi, dokumentami, aktami parafialnymi, np. aktem chrztu bł. Honorata Koźmińskiego. Są też pamiątki wojskowe - sztandary, pieczęcie 34. Pułku Piechoty - wymienia ks. proboszcz. Do najstarszych zabytków w kościele pw. św. Anny należy obraz Matki Bożej Śnieżnej, prawdopodobnie pamiętający początki funkcjonowania parafii;fot. Anna Chodyka- Z okazji jubileuszu chciałbym przekazać parafianom i gościom, iż obchodzimy 500-lecie jako wspólnota ludzi wierzących, tworząca Kościół - ten, który był, jest i ma trwać. Chcemy przekazać tę wiarę następnym pokoleniom. Warto tu przywołać słowa parafian sprzed prawie stu lat, którzy pisali do biskupa: „My świętą Annę i kościół jej czcimy jako relikwię świętą. Były czasy uciemiężone i prześladowane - na jej ołtarzu wszyscy czerpali łaski, ile tam łez wylanych… a ona nikogo nie odepchnęła, wszystkich tuliła, dodawała siły i otuchy.” To był jeden kościół, który tylu ludzi utrzymał przy wierze i to chcemy przekazać dalej - podkreśla ks. Ryszard Kozieł. w tej chwili parafia mierzy się z wyzwaniami demograficznymi. - Kościół znajduje się w najstarszej część Białej Podlaskiej. Młodzi wyjechali, zostały osoby starsze. Nie mamy szkoły podstawowej, są liceum, szkoła rzemieślnicza i medyczna. Wierzę jednak mocno, iż siła tej wspólnoty tkwi w adoracji Najświętszego Sakramentu - wiele osób przychodzi na modlitwę, także w nocy. To stąd czerpiemy siłę na kolejne lata, by codziennie żyć wiarą i przekazywać ją dalej - wskazuje.Jubileusz 500-lecia to nie tylko historyczna data, ale jako święto wspólnoty wiary - ludzi wierzących, którzy przez wieki tworzyli Kościół i miasto. - Jak powiedział papież Jan Paweł II: „Tu się wszystko zaczęło” - zaznacza ks. proboszcz. Powstała stała wystawaRobert Sławiński, jest kościelnym w parafii pw. św. Anny. Przygotował wystawę z okazji 500-lecia parafii. - W pierwszej sali wystawy można zobaczyć stroje liturgiczne. Są to egzemplarze wiekowe, liczące co najmniej 100 lat. Część z nich prezentowana jest w gablotach, inne na manekinach, by lepiej ukazać to, co w nich najpiękniejsze. Widać na nich ślady używania - jak wiadomo, stroje liturgiczne są używane tradycyjnie. Przykładowo, ornaty rzymskie używane do 1966 roku, czyli do czasów soboru, były najbardziej zniszczone z przodu, ponieważ kapłan odprawiał mszę tyłem do wiernych. Dzięki temu ich tyły były bogato zdobione - wyjaśnia Robert Sławiński.Wystawę stałą przygotował kościelny parafii pw. św. Anny - Robert Sławiński, który też będzie po niej oprowadzał turystów;fot. Anna ChodykaJedną z perełek wystawy jest zielony ornat wyprodukowany przez szwajcarską firmę pod koniec XIX wieku, w roku 1871 lub 1873. - To wyjątkowy przykład haftu manualnego - trójwymiarowego, niezwykle precyzyjnego - jeden z piękniejszych na świecie. Ornat zachował się w bardzo dobrym stanie - mówi kościelny parafii pw. św. Anny.Na wystawie znajduje się również złota kapa, ufundowana przez Akcję Katolicką w Stanach Zjednoczonych w czasie wojny. - Podobnie jak inne dary, np. mszały czy lekcjonarze, została ona przekazana kościołowi jako forma pomocy. Ta konkretna kapa pochodzi z 1940 roku, jest bogato haftowana i dobrze zachowana, mimo iż ma już ponad 80 lat - przekazuje Robert Sławiński.Druga sala wystawy to rodzaj gabinetu dokumentacyjnego. W gablotach umieszczone są stare mszały, np. mszał rzymski z 1865 roku oraz inne cenne dokumenty. - Znajdują się tam również pisma papieża Grzegorza I, wydane w Antwerpii, a także mszał pogrzebowy ufundowany przez tę samą Akcję Katolicką z USA. Na uwagę zasługuje także piękny Ewangeliarz na Boże Ciało z 1891 roku z oryginalnym wpisem fundatorów oraz księdza proboszcza. Jednym z najcenniejszych eksponatów jest oryginalny akt chrztu błogosławionego Honorata Koźmińskiego. W parafii przechowywane są wszystkie księgi metrykalne od początku jej istnienia - część z nich jest już zdigitalizowana. Na potrzeby wystawy można jednak zobaczyć oryginalne dokumenty sprzed kilkuset lat - wskazuje Robert Sławiński.Wystawa nie ma charakteru czasowego - zostaje na stałe. W okresie letnim oraz w czasie obchodów jubileuszu można ją oglądać codziennie. Później będzie udostępniana w godzinach popołudniowych - od 16:00 do 18:00. Grupy wycieczkowe mogą się umawiać telefonicznie. - Wtedy ja albo ksiądz proboszcz udostępnimy wystawę. Od lat współpracujemy z przewodnikami, którzy wiedzą, jak to zorganizować - kontaktują się ze mną i ja przyjeżdżam, opowiadam, oprowadzam po kościele i po wystawie - przekazuje Robert Sławiński.Jak podaje ks. Roman Soszyński w swojej publikacji pt. "Parafia św. Anny w Białej Podlaskiej", parafia pw. św. Anny posiada najstarszy z kościołów w Białej Podlaskiej. Murowany kościół powstał w 1597 r., a ufundował go książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł "Sierotka" oraz parafianie. Później do kościoła dobudowano dwie kaplice. Najpierw Różańcową, a następnie Radziwiłłowską. Na szczycie świątyni pod krzyżem widnieje charakterystyczny dla islamu półksiężyc z dwoma gwiazdami. Jest to pamiątka wygranej bitwy pod Wiedniem przez Jana III Sobieskiego w 1683 r. Pomysłodawczynią nietypowej ozdoby była siostra króla - Katarzyna z Sobieskich Radziwiłłowa. Księżna chciała w ten sposób zaznaczyć zwycięstwo chrześcijaństwa, w legendarnej walce z Imperium Osmańskim. Świątynia pw. św. Anny w Białej Podlaskiej w pierwszych latach istnienia nazywana była kościołem Matki Bożej i św. Jadwigi, żony księcia Henryka Brodatego, której kult rozpoczął się na Śląsku. Nieznana jest data zmiany wezwania parafii. Prawdopodobnie imię patronki - św. Anny zostało nadane na cześć księżnej Anny z Sanguszków Radziwiłłowej, która była mecenaską kościoła.Pierwszy budynek o murowanych fundamentach, a drewnianej konstrukcji powstał między latami 1520 i 1525, dzięki fundacji Jerzego Illinicza, marszałka Wielkiego Księstwa Litewskiego.Przez czas trwania jubileuszu, w dzień i w nocy był wystawiony Przenajświętszy Sakrament;fot. Anna ChodykaWernisaż Kasi Zielskiej zamknął pewną epokę Galerii Podlaskiej [GALERIA ZDJĘĆ]Sprzedaż udziałów Cargotoru przełożonaPieróg niemojski znów króluje! Rodzinna impreza już w niedzielę