Idź i posprzątaj plażę? Gdy władza zrzuca obowiązki na obywateli
Wstęp
Kiedy publiczne instytucje zawodzą, społeczeństwo często staje na wysokości zadania. Ale czy naprawdę ma to polegać na tym, iż prace, za które ktoś już wziął pieniądze, teraz wykonują mieszkańcy — za darmo i w imię „patriotyzmu”? W Świnoujściu pojawił się pomysł: zamiast działań systemowych — „idź i posprzątaj plażę, to twój patriotyczny obowiązek”. To przykład nieudolnej polityki ukrytej pod hasłem dobrej zabawy.
Co się stało?
Władze miasta zorganizowały akcję sprzątania plaży, która formalnie ma łączyć społeczność i promować postawy obywatelskie. Problem w tym, iż wiele zadań porządkowych należało do obowiązków miejskich służb lub firm, które zostały wynajęte do ich realizacji i za które pobrano już pieniądze z budżetu. Zamiast rozliczyć wykonawcę i zapewnić profesjonalną realizację, część odpowiedzialności przerzucono na mieszkańców — pod pozorem integracji i patriotyzmu.
Dlaczego to nie działa?
-
Brak odpowiedzialności wykonawczej — jeżeli za sprzątanie zapłacono firmie, to ona powinna wykonać zlecenie. Przerzucanie pracy na obywateli buduje bezkarność.
-
Symboliczny „patriotyzm” — nakłanianie ludzi do bezpłatnej pracy, podczas gdy administracja zawiodła, to fałszywy gest. Patriotyzm nie polega na zastępowaniu zaniedbań urzędów.
-
Ryzyko i organizacja — prace porządkowe wymagają koordynacji, sprzętu i zabezpieczeń. Wolontariusze nie zawsze mają odpowiednie warunki ani wiedzę, by bezpiecznie i skutecznie wykonywać takie zadania.
Co powinno być zrobione inaczej?
Władze powinny w pierwszej kolejności:
-
rozliczyć firmy wykonawcze i wyjaśnić, dlaczego prace nie zostały wykonane,
-
zapewnić profesjonalne usługi z budżetu lub renegocjować umowy,
-
traktować akcje obywatelskie jako uzupełnienie, a nie zastępstwo obowiązków publicznych,
-
informować mieszkańców rzetelnie — bez wykorzystywania ich pracy jako przykrywki dla zaniedbań.
Podsumowanie — obywatel nie zastąpi urzędnika
Społeczne inicjatywy mają sens, gdy są dobrowolne i transparentne. Jednak gdy stają się łatką na niedociągnięcia administracji, tracą znaczenie. Nie prośmy mieszkańców, by wykonywali za darmo to, co powinna wykonywać płatna służba. Patriotyzm to odpowiedzialność wszystkich stron — także władz.

2 dni temu









