Sycylijskie gradobicie ciosów pięściarzy Bastionu

3 godzin temu
Z bardzo dobrej strony w sycylijskich ringach zaprezentował się Eryk Dyjakowski, który skutecznością w obronie i celnymi uderzeniami nie dał szans zawodnikowi gospodarzy. Nad swoim przeciwnikiem górował również Jakub Świdroń, którzy popisał się dodatkowo świetną pracą nóg i wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Wyjazd do włoskiej Ragusy bardzo dobrze wspominał będzie także Kornel Czajkowski, wychowanek Michała Soczyńskiego, który skończył swoją walkę w pierwszej rundzie, sprowadzając konkurenta na deski serią skutecznych uderzeń.Remisowo swoją walkę z reprezentantem Malty zakończył z kolei Kordian Kułaga, który powrócił między liny po kilkumiesięcznym leczeniu kontuzji. Wyrównany pojedynek stoczył także Patryk Wołowiec z Irydy Mielec, którzy krzyżował rękawice z pięściarzem z Włoch - obaj dawali z siebie wszystko, przez co sędziowie nie potrafili wskazać faworyta. Cenne doświadczenie zdobył w Ragusie również Norbert Parkosz, także z Irydy Mielec, który dominował w walce sparingowej, ponieważ niezrozumiałą przez wielu decyzją nie został dopuszczony do pojedynku z seniorem.Przed niełatwym wyzwaniem stanął na Sycylii Ksawery Sieciechowicz, któremu przyszło mierzyć się ze starszym od siebie zawodnikiem, który ma na koncie Mistrzostwo Włoch Kadetów - po pierwszej rundzie trener Bastionu Wojciech Zaprawa, w trosce o zdrowie wychowanka, podjął decyzję o poddaniu walki. Podobnie zakończyło się starcie Huberta Bachowskiego, który został zestawiony ze starszy i cięższym przeciwnikiem. Do ringu nie wszedł natomiast Wiktor Naklicki, ponieważ przez błąd organizatorów miał stanąć w szranki z o cztery lata starszym rywalem.Teraz czytane:
Idź do oryginalnego materiału