Tankowanie samochodu wydaje się prostą czynnością, ale wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, iż za jeden niepozorny błąd na stacji paliw można dostać choćby 3 tysiące złotych mandatu. Coraz częstsze kontrole pokazują, iż przepisy dotyczące przewozu i przechowywania paliwa są surowe – a ich złamanie może skończyć się nie tylko grzywną, ale też postępowaniem karnym.

Fot. Pixabay
Mandaty na stacjach paliw. Za ten błąd zapłacisz choćby 3 tysiące złotych
Tankowanie samochodu wydaje się prostą, rutynową czynnością. Jednak coraz więcej kierowców przekonuje się, iż niewiedza na temat przepisów dotyczących przewozu paliwa może kosztować ich bardzo drogo. Wystarczy jeden błąd na stacji benzynowej, by otrzymać mandat sięgający 3 tysięcy złotych – a w skrajnych przypadkach choćby trafić przed sąd.
Tankowanie z ryzykiem. Kontrole coraz częstsze
Inspektorzy od kilku miesięcy prowadzą wzmożone kontrole na stacjach paliw w całym kraju. Sprawdzają nie tylko sposób tankowania, ale również to, czy kierowcy nie przewożą zbyt dużej ilości paliwa w kanistrach lub nie przechowują go w niebezpiecznych warunkach.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w dodatkowych zbiornikach można przewozić maksymalnie 240 litrów paliwa, przy czym pojedyńczy pojemnik nie może przekraczać 60 litrów. Każdy z nich musi mieć odpowiedni atest i spełniać normy bezpieczeństwa. W przeciwnym razie kierowca naraża się na mandat w wysokości choćby 3 tys. zł.
Co więcej, inspektorzy mogą przeprowadzać kontrole nie tylko na stacjach, ale też podczas rutynowych postojów. Wystarczy, iż zauważą kanistry w bagażniku, by sprawdzić, czy kierowca przestrzega przepisów.
Przechowywanie paliwa w domu? Surowe kary i realne zagrożenie
Jeszcze poważniejsze konsekwencje grożą tym, którzy magazynują paliwo w piwnicy, garażu lub budynkach gospodarczych. Tego typu działanie uznawane jest za zagrożenie pożarowe i może skończyć się mandatem do 5 tysięcy złotych lub skierowaniem sprawy do sądu.
Eksperci ostrzegają, iż paliwo to materiał łatwopalny, a jego opary mogą prowadzić do zatrucia lub wybuchu. Wystarczy niewielki wyciek w źle wentylowanym pomieszczeniu, by doszło do tragedii.
Mandaty sypią się coraz częściej
Wzrost liczby mandatów za nieprawidłowe tankowanie i przewóz paliwa to efekt zaostrzonych kontroli. Kierowcy często nie zdają sobie sprawy, iż przepisy jasno określają limity i sposób transportu paliw.
– Nieświadomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. Wystarczy nieatestowany kanister lub zbyt duża ilość paliwa, by zapłacić choćby kilka tysięcy złotych – przypomina rzecznik Inspekcji Transportu Drogowego.
Lepiej wiedzieć, zanim będzie za późno
Zanim zdecydujesz się zatankować paliwo „na zapas”, warto dokładnie sprawdzić przepisy. Z pozoru niewinny zakup dodatkowych kilku litrów może skończyć się dotkliwym mandatem, a przede wszystkim – zagrożeniem dla zdrowia i życia.
Bezpieczniej i taniej jest przestrzegać zasad, niż tłumaczyć się inspektorom, dlaczego w bagażniku znajduje się kilka kanistrów z benzyną.