Szczere wyznanie Muńka Staszczyka. "Byłem w sytuacji granicznej"
Zdjęcie: Zygmunt Muniek Staszczyk
— Byłem w sytuacji granicznej. Żyję, jak to się mówi, dzięki Bogu, opatrzności i lekarzom. Tak, wywinąłem się spod kostuchy, bo to był wylew krwotoczny. Nie wiem, jak długo leżałem w hotelu. Z raportu policji brytyjskiej wynikało, iż znaleźli mnie po paru godzinach od wylewu – zdradza w podkaście "Rachunek Sumienia" Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love.