PIŁKA NOŻNA. Piłkarze LZS Tyrowo w grupie 2 klasy zwycięskim szlakiem zmierzają do okręgówki. Kolejny krok w tę stronę uczynili w sobotę na Estadio Toronto. W derbach powiatu Jastrząb wzniósł się nad Tęczę.

Bezkompromisowi w tym sezonie są liderzy z Tyrowa. Po szesnaste ligowe zwycięstwo sięgnęli na Estadio Toronto, gdzie podejmowali Ewingi Zalewo. Bez sentymentów do rywalizacji podeszli dwaj byli piłkarze Mariusz Gradys i Roco De Rosa. Z szacunkiem dla byłego zespołu strzelili po jednej bramce. Zalewianie zasileni starymi gwiazdami Ewingów – Fabian Wieliczko w bramce, Piotr Sowa, rekordzista w długości rzutu piłki z autu i Dariusz Śmigielski – nie dali rady nawiązać walki z liderem. Choć przez godzinę zalewianie skutecznie przeszkadzali rywalom na Estadio Toronto i przegrywali tylko 0:1 po rzucie karnym wykorzystanym przez Gradysa.
Na szczęście na placu pojawił Paweł Wilamowski i pół minuty po wejściu pokonał Fabiana Wieliczkę. Zdobywca gola na 2:0 tak się rozkręcił, iż za kilka chwil asystował przy samobójczym trafieniu Sowy. Strzelanie bramek skończył były piłkarz Ewingów, wynik na 4:0 ustalił Roco De Rosa.
LKS Tyrowo - Ewingi Zalewo 4:0Bramki: Gradys, Wilamowski, De Rosa, samobójczy

W sezonie 2024/25 niezdobyta pozostaje twierdza Ględy. Jastrząb na własnym boisku rzadko traci punkty, zdarzyło się to tylko podczas dwóch występów zakończonych remisami. Boiska w gminie Łukta nie odczarowali piłkarze Tęczy Miłomłyn. Goście długo toczyli wyrównany bój w 17. kolejce spotkań. W końcu jednak „tęczowy mur” padł w doliczonym czasie pierwszej połowy, defensywę miłomłynian sforsował Grzegorz Matusiak. Kilka minut po wznowieniu drugiej połowy na 2:0 podwyższył Piotr Sobota i to wystarczyło na zdobycie trzech punktów, mimo iż Tęcza zdobyła bramkę kontaktową.
Jastrząb Ględy - Tęcza Miłomłyn 2:1Bramki dla Jastrzębia: Matusiak, P. Sobota

W grupie 4 pierwsze wiosenne zwycięstwo odnieśli zamykający ligową tabelę piłkarze Velu Dąbrówno. Nad jeziorem Dąbrowa Mała ugościli ekipę Jordana Kazanice. Po emocjonującym i obfitującym w zwroty akcji meczu dąbrównianie byli o jedno trafienie lepsi.
Vel Dąbrówno - Jordan Kazanice 3:2Bramki dla Velu: Sebastian Skubaja, Dawid Szpejna, Paweł Zdrojewski