Szklane dusze – wystawa

3 godzin temu

W sobotę, 28 września o godzinie 16.00 zapraszamy do Galerii Skrzynki na wernisaż wystawy fotografii Ewy Kubickiej. W przyziemiu Dworu Skrzynki w galerii fotografii będzie można obejrzeć 24 prace nieżyjącej już niestety artystki, która w 2011 roku sfotografowała część szklanej kolekcji Jana Babczyszyna.
Wystawa będzie niezwykła, bo dedykowana pamięci tej wyjątkowej twórczyni. A oto jakie wspomnienia przywołuje u znajomych:

…”Ewa Kubicka to mistrzyni światła i cienia. W swoich fotografiach szklanych eksponatów stworzyła niezwykły testament. Każde zdjęcie to intymny portret, pełen emocji i historii. Szkło w jej obiektywie mimo iż statyczne, to ożywa, stając się bohaterem tajemniczych opowieści. Stare karafki i kieliszki pod jej wrażliwym spojrzeniem zyskały drugie życie, stając się symbolami ludzkiej, niezwykłej kreatywności. Każdy przedmiot był dla Ewy indywidualnością. Fotografowała je delikatnie, z szacunkiem i intymnością, tworząc nie zimny zapis, ale pełne pasji spotkanie dwóch artystycznych stanów: fotografki i szkła. Ewa miała niezwykłą zdolność dostrzegania piękna w prostocie, wydobywając z przedmiotów głębię i złożoność. Jej fotografie to zaproszenie do podróży w czasie, dotknięcia historii poprzez szkło. Szklane eksponaty sfotografowane przez Ewę, to hołd złożony materialnemu i niematerialnemu dziedzictwu. To zaproszenie do kontemplacji piękna ukrytego w codziennych przedmiotach. Szklana dokumentacja Ewy to dzieło, które pozostanie w naszej pamięci, przypominając, iż choćby najprostszy przedmiot skrywa niezwykłą historię. W oczach Ewy szkło jawiło się czymś więcej niż tylko materiałem. Było ono medium, które pozwalało jej wyrazić emocje, refleksje i wizję świata. To wyjątkowa więź między artystką a szkłem sprawiła, iż jej fotografie są tak niezwykłe i poruszające. Ewa widziała w szkle żywy organizm, ale także symbol przemijania. Szkło dla Ewy było swoistym płótnem dla światła i tak oto zostały odciśnięte na nim SZKLANE…. Pamięci Ewy! (Jan Babczyszyn)

Ewa zjawiła się na jednej z edycji Europejskiego Festiwalu Smaku niepostrzeżenie. Skromna, uważna, z nieodłącznym uśmieszkiem ironii i dobroci. Zza okularów kadrowała świat, wycinała obrazy i zapisywała je na dnie oka. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych namiętnie studiowała „Teorię widzenia” Władysława Strzemińskiego. To była podstawa jej sztuki fotografii. Obdarzona wrodzonym smakiem potrafiła fotografować smak. Brzuchowy i duchowy. Pamiętam, jak wraz z moją żoną Małgosią (aranżacja, układ scen) fotografowały w Poznaniu karafki do albumu „Alchemia nalewek”. Ewa odeszła nagle i po cichu. Dziś oglądamy jej zdjęcia jak obrazy martwych natur. Ze zdjęć sączy się czułość widzenia. Z tej czułości zrodziły się jedne z najlepszych fotografii duszy nalewek, zaklętych w karafkach. Zdjęcia są, album będzie. Z dedykacją dla Ewy. (Waldemar Sulisz)

Fotografie przedstawiają najróżniejsze karafki i kieliszki i same w sobie są już dziełem sztuki. Podobnie jest z ich zawartością – domowymi nalewkami, które często bywają małymi kulinarnymi arcydziełami zawierającymi całą owocową wspaniałość zaklętą w niepowtarzalnej recepturze i pasji twórcy. Nieprzypadkowo fotografie Ewy Kubickiej pokazywane będą właśnie teraz w Skrzynkach. W sobotę rozpoczyna się bowiem w Dworze Skrzynki I Ogólnopolskie Forum Nalewkowe NALEWKOMANIA 2024, a wystawa będzie jego znakomitym dopełnieniem. Zapraszamy zatem do Skrzynek. Wstęp wolny! A jeżeli ktoś urzeczony „Szklanymi duszami” będzie chciał posmakować nalewek lub co więcej – zechce stanąć w nalewkowe szranki w konkursie Konfrontacje Nalewkowe 2024, to garść najważniejszych informacji znajdzie na stronie Instytutu Skrzynki.

Idź do oryginalnego materiału