- Na Opolszczyźnie nie mieliśmy dotąd śmiertelnych ofiar napaści na załogi pogotowia, jednak w regionie nie brakuje przypadków agresji z udziałem pacjentów - tak w Porannej Rozmowie Radia Opole mówił dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego w Opolu Jarosław Kostyła.
Ratownicy mogą odstąpić od udzielania pomocy w sytuacji zagrożenia własnego bezpieczeństwa, jednak jak zauważa nasz gość, w praktyce nie zdarza się to zbyt często.- Tak jesteśmy wyuczeni. Taka jest nasza rola, taka nasza praca, iż my tej pomocy po prostu chcemy za wszelką cenę udzielić. I często, gęsto, niestety, chcąc zrobić dobrze, trafiamy na patologiczną reakcję, agresję ze strony pacjentów, bądź rodzin, bądź osób, które w tym momencie w takiej sytuacji biorą udział.U podstaw agresji - zdaniem naszego gościa - leży między innymi brak świadomości pacjentów i ich rodzin, którzy niejednokrotnie mają zbyt wygórowane oczekiwania względem załóg karetek.W rozwiązaniu problemu ma pomóc procedowana nowelizacja ustawy o państwowym ratownictwie medycznym. Zakłada ona między innymi zwiększenie liczebności załóg karetek do 3 osób, a także szkolenia z samoobrony. Zdaniem dyrektora OCRM, takie rozwiązania…'Szkolenia muszą być kompleksowe i cykliczne'. Szef OCRM ocenia możliwe zmiany w ustawie o ratownictwie medycznym

Zdjęcie: Jarosław Kostyła [fot. Radio Opole]
- Strona główna
- Medycyna lokalna
- 'Szkolenia muszą być kompleksowe i cykliczne'. Szef OCRM ocenia możliwe zmiany w ustawie o ratownictwie medycznym
Powiązane
Złamana noga i uraz głowy. Dwa wypadki rowerowe
41 minut temu
Ruszyły nowe dotacje. Można otrzymać choćby 10 tys. zł
1 godzina temu
Nowe informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka
1 godzina temu
Polecane
Oksykodon w przesyłce do USA. Przemyt wykrył pies Kodi
43 minut temu
22-latek wpadł w nocy do szamba. Spadł z pięciu metrów
51 minut temu