Szkoły po powodzi. Koniec roku szkolnego pełnego wyzwań i odbudowy

22 godzin temu
Fot. ks. Artur Juzwa/zdjęcie ilustracyjne

Zakończył się rok szkolny 2024/2025. Był on szczególnie trudny na terenach, które w połowie września minionego roku zostały dotknięte powodzią. Szkoły oprócz realizowania podstawy programowej musiały mierzyć się z odbudową placówek i często zmianą funkcjonowania szkół.

Wiele od tego czasu udało się odbudować i zmienić, czego przykładem jest chociażby Publiczna Szkoła Podstawowa nr 5 w Nysie, która nie tylko nie przerwała pracy w szkole, ale odbudowała zniszczony budynek.

– Ten rok był dla nas ogromnym wyzwaniem. Sporo się działo. Wszyscy wiemy jaki był początek roku szkolnego czyli powódź, która dotknęła ogromną liczbę naszych dzieciaków, mieszkańców. W dalszym ciągu mierzymy się ze skutkami powodzi. Do końca roku jeszcze te prace będą trwały. Natomiast ważne jest to, żeby już jak najszybciej wracać to tej normalności z przed powodzi – mówi burmistrz Nysy, Kordian Kolbiarz.

– Jesteśmy zadowoleni z wykonanych remontów, trwały one bardzo szybko. Zajęły one mało czasu, bo około 4 miesiące. Wyremontowaną mamy piwnice, która była zalana po sufit, cały parter wraz z salą gimnastyczną, Tutaj woda sięgała około metra – mówi Eulalia Woźniak, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5 w Nysie.

– Wakacje tego roku będą takim najintensywniejszym czasem dokończenia remontów czy remontowania budynków, dlatego, iż po powodzi w niektórych miejscach jeszcze bardzo długo stała woda. To była jesień, zrobiło się zimno. Powiem z wielkim szacunkiem – wszyscy wszędzie stanęli na głowie i bardzo gwałtownie uczniowie mogli wrócić do szkół, a dzieci po opiekę – dodaje Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty.

To co ważne, wszystkie te prowadzone remonty to tzw. „Odbudowa plus”. To oznacza, iż remontowane budynki są w lepszym stanie niż były przed powodzią.

autor: MGP

Idź do oryginalnego materiału