Szokujące podwyżki opłat za śmieci. choćby 600% wzrostu w niektórych gminach

2 godzin temu

Mieszkańców wielu polskich gmin czeka prawdziwy szok finansowy. Od stycznia 2025 roku drastycznie wzrosną opłaty za odbiór śmieci – w niektórych przypadkach choćby sześciokrotnie w porównaniu z 2014 rokiem. Stawki przekraczające 45 zł miesięcznie od osoby przestają być wyjątkiem i stają się nową normą.

Fot. Warszawa w Pigułce

Eksplozja cen: rekordowe 600% wzrostu w Radlinie

Najbardziej jaskrawym przykładem jest gmina Radlin, gdzie mieszkańcy zapłacą od 1 stycznia 2025 roku aż 44 zł miesięcznie od osoby – podczas gdy jeszcze dziesięć lat temu było to jedynie 6 zł. To wzrost o 600 proc. Podobna sytuacja ma miejsce w Kutnie, gdzie opłata wzrosła z 10 zł do 44 zł – czyli o 340 proc.

Nowi liderzy cenowi – powyżej 45 zł od osoby

W kilku miejscowościach stawki przebiły granicę 45 zł. W Kłodzku i Mietkowie mieszkańcy zapłacą aż 46 zł miesięcznie od osoby. kilka mniej – 45 zł – wyniosą opłaty w Grudziądzu i Długołęce. Radlin, Kutno, Żywiec i Nowa Ruda również osiągnęły poziom 44 zł, a Mysłowice, Radom i Wałcz zbliżają się do granicy 40 zł.

Krajowa mapa podwyżek – fala obejmuje całe terytorium

Podwyżki nie omijają żadnego regionu Polski:

  • Pomorze: w gminie Wieprz opłaty wzrosną z 26 zł do 41 zł miesięcznie.

  • Śląsk: w Rydułtowach stawki wzrosły z 31,50 zł do 38 zł, a w Jaworznie z 32 zł do 40 zł.

  • Małopolska: w gminie Kobiór opłata wyniesie 35 zł, niezależnie od liczby mieszkańców.

  • Lubelszczyzna: w Janowie Lubelskim opłaty będą różnicowane – 36 zł w mieście, 32,50 zł na wsi.

Dlaczego jest tak drogo? Gminy tłumaczą

Władze lokalne uzasadniają podwyżki:

  1. Wzrostem kosztów operacyjnych – drożeją paliwa, energia, pensje i opłaty środowiskowe.

  2. Brakiem konkurencji w przetargach – często zgłasza się tylko jedna firma.

  3. Dziurami budżetowymi – bez podwyżek gminy nie są w stanie pokryć kosztów systemu gospodarki odpadami.

Nie wszędzie źle – są wyjątki

W gminie Czarna Woda opłaty pozostają na poziomie 38 zł. Warszawa choćby obniżyła stawki – do 91 zł dla domów jednorodzinnych i 60 zł dla bloków miesięcznie za gospodarstwo domowe.

Szokujące koszty dla rodzin

Dla 4-osobowej rodziny:

  • Radlin: 176 zł miesięcznie – +1824 zł rocznie względem 2014 r.

  • Kłodzko: 184 zł miesięcznie – 2208 zł rocznie

  • Grudziądz: 180 zł miesięcznie – 2160 zł rocznie

To poziom porównywalny z kosztami energii elektrycznej czy internetu.

Surowe kary za błędy w segregacji

Gminy coraz ostrzej karzą za nieprawidłową segregację:

  • Jaworzno: 80 zł miesięcznie za brak segregacji.

  • Słupsk: aż 124 zł miesięcznie dla osób, które nie segregują śmieci prawidłowo.

Przyszłość nie napawa optymizmem

Niestety, wiele wskazuje na to, iż obecne podwyżki to dopiero początek. Główne zagrożenia:

  • Kolejne podwyżki płacy minimalnej (4666 zł od stycznia 2025)

  • Wzrost cen paliwa i energii

  • Rosnące opłaty środowiskowe

  • Brak konkurencji w przetargach

Dla rodzin: coraz większe obciążenie

Rodzina 4-osobowa w najdroższych gminach może płacić do 2200 zł rocznie tylko za śmieci. To równowartość rocznych rachunków za prąd czy wodę. Dla wielu gospodarstw domowych może to być punkt krytyczny.

Co dalej?

Eksperci ostrzegają, iż następne podwyżki są niemal nieuniknione. Część gmin już planuje kolejne zmiany stawek, inne nie radzą sobie z finansowaniem systemu z własnych budżetów i muszą przerzucać koszty na mieszkańców.

Co to oznacza dla czytelnika?

Opłaty za wywóz śmieci stają się nowym, stałym i bardzo odczuwalnym elementem domowych wydatków. Dla wielu rodzin może to oznaczać konieczność rezygnacji z innych wydatków. Warto już teraz sprawdzić stawki w swojej gminie i przygotować budżet na rok 2025 – bo będzie to rok najdroższych śmieci w historii Polski.

Idź do oryginalnego materiału