Trwają prace remontowe w Szpitalu Powiatowym w Nysie mające poprawić funkcjonalność zniszczonej w trakcie powodzi placówki. Za około miesiąc ma być dokończona nowa siedziba apteki szpitalnej, a w ciągu czterech miesięcy działać będzie laboratorium diagnostyczne, które w tej chwili w okrojonym wymiarze funkcjonuje na wyższych kondygnacjach budynku. Z kolei pozyskany dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy stacjonarny tomograf komputerowy ma zostać zainstalowany do końca lutego.
– Przed nami kluczowa decyzja – co dalej ze szpitalnym oddziałem ratunkowym? Toczą się rozmowy z Ministerstwem Zdrowia dotyczące dotacji w wysokości 8 milionów złotych, którą mieliśmy przed powodzią z przeznaczeniem na SOR. Najprawdopodobniej dotacja ta będzie wycofana w związku z tym, iż planowana jest budowa nowego szpitala. Będziemy musieli dokonać remontu, bo musimy to zrobić, ale będzie się to odbywać w ramach „odchudzonego” projektu. Oczywiście będzie on spełniał wymogi NFZ, ale nie będzie to już inwestycja na 8 milionów złotych, ale o połowę niższa – mówi Artur Kamiński, dyrektor Szpitala Powiatowego w Nysie.
Dodajmy, iż w styczniu ma zostać powołany zespół roboczy, który zajmie się organizacyjnymi kwestiami dotyczącymi budowy nowego szpitala w Nysie. Jego skład uzgadniany jest z Ministerstwem Zdrowia. W pracach zespołu uczestniczyć będzie przedstawiciel nyskiego szpitala.
Nowa placówka przy ulicy Otmuchowskiej kosztować będzie szacunkowo kilkaset milionów złotych i ma powstać w ciągu najbliższych trzech lat.
Artur Kamiński:
autor: Anna Kurc